Słód z worów do fermentorów przesypany, tylko żeby mąki nie zeżarł
Zapraszamy pieska z właścicielami
Spoko, on póki co mało żarty jest - poczekajmy, aż mu stałe zęby zaczną rosnąć, to się zacznie jazda - fermentory słodu nie uratują
A co do spotkania - wpisujcie się, kto będzie, bo jak na razie to jakiś przeciąg w temacie, a głupio by było, jakby przyszły 3 osoby na krzyż - w końcu dla nas będzie lokal czekał.
Basik i Ewwa zwłaszcza proszone są o deklaracje przybycia - wtedy wezmę kapcie dla Baśki i pudełko po masełku dla Ewwy.
Jeżeli uda mi się uśpić dzieci i dogadać z żoną to na chwilę się pojawię
Spróbuj uśpić żonę i dogadać się z dziećmi, to może być łatwiejsze
I jak pisał MJP, przywlec to się przywleczemy, ale chyba faktycznie po pierwszym kawałku piwa odpadniemy w kąciku - deficyt snu okrutny mamy. Nawet myślałam, czy dzisiaj nie odpuścić, ale przy takich atrakcjach...
To ta impreza już dzisiaj? Jarasty wpominał o czymś niepasteryzowanym, niefiltrowanym, kvasnicowym z Czech... coś wiadomo bliżej?
Wiadomo, wczoraj byłem i piłem. W ostatnią niedzielę również.
Piwo jest prawdopodobnie jedną z najlepszych rzeczy, jakie pojawiły się na ziemi - oprócz mnie, tak... to dwa z największych objawień na powierzchni ziemi. Więc... pasujemy do siebie.
Chcieliśmy strasznie podziękować Jarastemu & Spółce za wczorajsze spotkanie w Ćeskym Raju i za przepyszne piwa
A wszystkim przybyłym za sympatyczną ( jak zwykle ) i przemiłą ( również jak zwykle ) atmosferę
Chcieliśmy także przeprosić za nasze późniejsze zachowanie - już sytuacja jest załagodzona i ślub się jednak odbędzie
ps. czy w dniu dzisiejszym również będzie impreza zamknięta ??
Ostatnia zmiana dokonana przez Basik; 2008-06-14, 10:45.
Bardzo fajna knajpa nam się szykuje Ja, niestety, przekonałam się wczoraj, że kontuzja głowy + 5 piw to raczej kiepskie samopoczucie - pod koniec już nie wiedziałam, czy pijana jestem, czy mam objawy wstrząsu mózgu, a to niedobrze wpływa na psychikę Znaczy się, wystraszyłam się, że coś mi się stało, ale na szczęście wszystko ok - limo wprawdzie jest, ale dzięki długotrwałym okładom w postaci zimnej szklanki z piwem - opuchlizny nie ma
Brakowało mi jednak PSZENICY - trzymam kciuki za dogadanie się z Kiperem
Comment