Wrocław, piątek / sobota

[naczelnik]

(...)atakujemy Dziekanat, czy ktoś jest przeciw?

Nigdy w życiu

[Chris]

Tym razem pisze sie na tą akcje

[Pepek]

No i słusznie, Wiktoria od 14 piła i o 20.00 odpadła
....
W ten piątek zmiana - atakujemy Dziekanat, czy ktoś jest przeciw?

Ale od 8 do 14 pracowała w deszczu więc jest usprawiedliwiona

Moravar i smazeny syr po całym dniu pracy - to dobre połączenie

[mjp]

Bardzo chętnie zamordujemy ze dwie porcje smażonego sera i do tego kilka Moravarów....

[Marusia]

No, wczoraj zarezerwowałam nam sofę na 18.30, popiłam to pięcioma Moravarami (a Naczelnik, pijak jeden, naciagał mnie jeszcze na szóste)

Dziś i jutro nie biorę piwa do ust (odrazu w gardło)

[breslauer]

Powinienem się pojawić.

[jerzy]

Łomatko! 6 piw w półtorej godziny?

[Marusia]

Łomatko! 6 piw w półtorej godziny?

Nie, Radegast napisał SMSa, że nie da rady przyjść mi kłaść kabelków, zatem nie było motywacji, żeby wyjść przed 22.30

[JAckson]

Może i my wpadniemy choć na jedno piwko

[strzelczyk76]

Łojezu, i wyślij takich rezerwować...

Widzę że z Naczelnikiem do tego lokalu lepiej nie wchodzić

Majkel miał z nim to samo, ale wtedy myślałem, że to wina Majkela,
a wygląda na to, że wszystkiemu winien Naczelnik...

Pozdrownienia dla Wrocławia

[naczelnik]

"Ona temu winna, ona temu winna..."

[Marusia]

Ja? Ja oficjalnie wyraziłam zgodę na 4 piwa, na piąte to już mnie namówiłeś, a na szóste się nie dałam

[breslauer]

"Ona temu winna, ona temu winna..."

Przecież wiadomo, że chodzi o kelnerkę, bo pewnie cały czas pytała, czy coś podać.

[jerzy]

Nie, Radegast napisał SMSa, że nie da rady przyjść mi kłaść kabelków, zatem nie było motywacji, żeby wyjść przed 22.30

Mogłaś dać znać - może bym zdążył na trzy kolejki, a na tyle to warto jechać pół świata...

[naczelnik]

Przecież wiadomo, że chodzi o kelnerkę, bo pewnie cały czas pytała, czy coś podać.

Dokładnie tak. Grzechem byłoby odmawiać