Wrocław, piątek / sobota

[Marusia]

OK, to jutro w Lamusie obgadamy, czy w sobotę też się spotykamy

[jerzy]

Ja dziś odpuszczam.

[Marusia]

A ja nie

[Marcin_wc]

Wiadomo coś więcej o tym spotkaniu z Chrisem?

[slavoy]

Tak. Było wczoraj.

[Marcin_wc]

Wczoraj było sobotnie popołudnie? Chyba bardzo wczesne.

[Marusia]

Wczoraj Chris z Anią byli wieczorem w Lamusie. A dziś są umówienue ok. 15.00 z Jerzym w okolicach rynku.

[Marusia]

UWAGA UWAGA!

Dziś po południu, względnie wczesną wieczorową porą, spotkanie na Sępolnie, degustacja wyrobów domowych (piwa, nalewki), grill, możliwy noclegos

Paszę na grilla każdy sobie sam kupuje, ja zrobię sałatkę z pomidorów z bazylią oraz smażone warzywa, no i kratę piwa stawiam

Zaiteresowanych proszę o info, póki co wczoraj się umówiłam z paroma osobami

[Marcin_wc]

Ja jestem chętny na spotkanie z Chrisem i na grilla.

[JAckson]

Impreza u Marusi odbyła się i była bardzo smaczna.
Piwa, jedzenia i innych specjałów ogrom.
Dzięki wszystkim za towarzystwo i inne nalewki Dla Maruśki podziekowania za jak zwykle (to już nudne ) udane spotkanie.

[Maggyk]

Impreza u Marusi odbyła się i była bardzo smaczna.
Piwa, jedzenia i innych specjałów ogrom.
Dzięki wszystkim za towarzystwo i inne nalewki Dla Maruśki podziekowania za jak zwykle (to już nudne ) udane spotkanie.

Zawsze możesz podziekować komuś innemu dla odmiany np. rodzicom Maruśki za to, że wyjechali, albo (wstaw jakikolwiek nick) za to, że go nie było - on zawsze sprawia, że imprezy są nudniejsze

[Marusia]

No, było nudno, Zwłaszcza, jak zaczęliśmy oglądać nudne zdjęcia z nudnego Zlotu... no, parę zdjęć takie znowu nudne nie było, raczej, ekhm, nudystyczne

I piliśmy beznadziejne piwa domowe oraz nalewki domowe, fuj, paskudztwo

Ja dziękuję gościom za jak zwykle mile spędzony wieczór (wiem, to nudnez)

[JAQBA]

Nareście chwila oddechu, więc lekko spóźnione lecz nie mniej wielkie podziękowania za gościnę i warkę. Jakaż niezmienna atmosfera nudnej fety , ludziska jak zwykle zlecieli sie jak pszczoły do miodu i jak zawsze do następnego nudnego spotkania. Dzieki za super weekend.

[mjp]

A może jutro by tak dla odmiany spotkać się w Armine? Bartusia popróbować i coś z ormiańskiej kuchni przekąsić? Co szanowne towarzystwo na to?

[Marusia]

Ja i Slavoy nie mamy nic przeciw posiedzeniu dla odmiany w spokojniejszej atmosferze, a i jedzonko czemu nie