Noo.. chciałam napisać, ze jak dopuszczą nasz sprzęt jeżdżący do ruchu dzisiaj, to my się wieczorem dopuścimy do piwa, ale jak tu się szykuje taka romantyczna kolacja we dwoje, to ja nie wiem, czy to uchodzi tak się wtrynić na przyzwoitków...
Coś Ty, ja już z Twoim mężem gadałam - będziecie, choćby po to, żeby torbę odebrać
Zresztą Wiki i Pepek też się przytoczą, więc możemy sobie zrobić wieczór par, w odróżnieniu od słomianych wdów i wdowców
Ja nie jadę jutro na narty więc pozwolę sobie pojawić się dzisiaj.
Piwo jest prawdopodobnie jedną z najlepszych rzeczy, jakie pojawiły się na ziemi - oprócz mnie, tak... to dwa z największych objawień na powierzchni ziemi. Więc... pasujemy do siebie.
Osobiście zjawię się w okolicach ósmej by uczestniczyć w uroczystości oblewania/ochlewania nowej wentylacji
Piwo jest prawdopodobnie jedną z najlepszych rzeczy, jakie pojawiły się na ziemi - oprócz mnie, tak... to dwa z największych objawień na powierzchni ziemi. Więc... pasujemy do siebie.
Może ktoś z towarzyszy mógłby odstąpić mi 10 g chmielu lubelskiego w szyszkach i jeszcze być tak miłym, żeby przynieśc go np. w piatek do lamusa? Nie mogłem dostać go w sklepie. Odwdzięczę się butelczyną Pozdrawiam
To ja napiszę, że nie potrzebuję
Nie wiem, czy me części dotrą się popatrzeć, jak dokonujecie inspekcji wentylacji, bom bytem średnio wypłacalnym ostatnimi czasy, a do tego wnętrzności mi się starzeją, a gwarancji brak...
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Lamus zarezerwowany, nowa wentylacja hula od dzisiaj, ponoć działanie polega na tym, że nie chodzi toto non stop, tylko włącza się co jakiś czas, wysysa syf zastępując świeżym powietrzem i tak w kółko
Lamus zarezerwowany, nowa wentylacja hula od dzisiaj, ponoć działanie polega na tym, że nie chodzi toto non stop, tylko włącza się co jakiś czas, wysysa syf zastępując świeżym powietrzem i tak w kółko
Przy naszym paleniu to chyba będzie musiała działać przez cały czas
Comment