Wrocław, piątek / sobota

[Jarasty]

Wystarczy więc przed zakupem poprosić o próbkę piwa sama wiesz, że jest to u nas praktykowane na co dzień a zwłaszcza kiedy przywozimy nowe gatunki. Pozdrawiam.

[Marusia]

No właśnie, toteż przecież nie narzekam, chciałam tylko nieco Wesołego usprawiedliwić, choć oczywiście przesadził ze swoją wypowiedzią o podupadaniu

Acha - ja dziś nie przyjadę, szczerze mówiąc to nie chce mi się zdychać godzinę w busie w ten skwar. Wczoraj jadąc na rowerze miałam mroczki przed oczami. Zdecydowanie nie nadaję się na upał, zostaję w domciu i podegustuję nowego Konstancina, wczoraj butelkowanego

Slav może wpadnie na jedno nealko po 22.00 na skuterku.

[JAckson]

To ja się chyba skuszę na jakieś piwo.

[Marusia]

To ja się chyba skuszę na jakieś piwo.

Ale to tak a propos, że mnie nie będzie?

[JAckson]

Ale to tak a propos, że mnie nie będzie?

Nie - e

Ale jest tak gorąco, że nie chce mi się nic innego robić dzisiaj

[Marusia]

U mnie w chacie są 23 stopnie, zatem zdecydowanie - zostaję

[mjp]

Nie ma dzisiaj chętnych na piwo?

[brloin]

Myślę, że są, ale się czają. To wyjdę z cienia pierwszy: będę po pracy, czyli 20 >. Mam nadzieję, że nie tak jak wczoraj - po 22.30, ale choć trochę wcześniej

[Wiktoria]

Ja dziś raczej odpadam.

[Marusia]

Kto się jutro na browca wybiera? Bo ja i Slav BĘDZIEMY, hurahura

[brloin]

hurahura, zajrze na troszke sprawdzic czy weizen wisniowy z kocoura sie juz leje czy jeszcze nie

[chemmobile]

Może w końcu ja się odważę wpaść i "rozdziewiczyć" piątek w Czeskim. To jedyny dzień tygodnia, w którym jeszcze nie byłem w Raju.

[breslauer]

Powinienem się pojawić w piątek w Raju.

[Jarasty]

hurahura, zajrze na troszke sprawdzic czy weizen wisniowy z kocoura sie juz leje czy jeszcze nie

a to akurat był ciemny wiśniowy no właśnie był

[Marusia]

Może w końcu ja się odważę wpaść i "rozdziewiczyć" piątek w Czeskim. To jedyny dzień tygodnia, w którym jeszcze nie byłem w Raju.

Pijak

To do zobaczenia kole 19.00