Wrocław, piątek / sobota

[brloin]

cholera, ale mnie ominelo...
a wracalem z wawy akurat lamanym transportem - od 19 do 3.30.
myslalem, ze o tej porze nawet nie warto sprawdzac czy ktos jest, a mozliwe, ze byl.
i ta staruszke wtedy, babcie wlasna, przez pasy....
a pojechalem glupi do domu i sie w sobotni wieczor tloczylem z obcymi za kare. ech...

[ppns]

Najtwardsi zakończyli biesiadowanie ok 1.20 .

[Basik]

Czy ktoś wybiera się do Raju w dniu dzisiejszym? A może ktoś wybiera się, tylko jeszcze o tym nie wie (tak jak i ja nie wiedziałam jeszcze 5 min temu )? Jakoś przed 20.00 będziemy ja i Jerzy, a po 21.00 to i Piotry powinien dojechać.

[breslauer]

Trafił mi się niespodziewany przyjazd do Wro - jest ktoś chętny do Raju w sobotę 26.02 ?

[piotry]

my z basik będziemy dzisiaj

[bomba_z_wrocka]

Czy ktoś wybiera się do Raju w dniu dzisiejszym? A może ktoś wybiera się, tylko jeszcze o tym nie wie (tak jak i ja nie wiedziałam jeszcze 5 min temu )? Jakoś przed 20.00 będziemy ja i Jerzy, a po 21.00 to i Piotry powinien dojechać.

Basia , czy tobie i jerzemu , te wspolne spotkania , przed przyjazdem piotra,
za bardzo w krew nie wchodza.
Cos mnie chyba w uchu swedzi , to i moze zawitam na chwile.

[chemmobile]

A ja właśnie wychodzę, dawno w Czeskim nie byłem

[ART]

Dobrze się składa, Jarasty coś ostatnio marudził, że słabo dbacie o frekwencję

[slavoy]

To może ja dziś wpadnę na nealko lub małą desitkę?...

[darekd]

Trafił mi się niespodziewany przyjazd do Wro - jest ktoś chętny do Raju w sobotę 26.02 ?

Myślę, że mi się uda wpaść na chwilę wieczorkiem w sobotę

[chemmobile]

Długo dziś nie mogłem zabawić, ale
haha, trafiłem na dwie nowości:
1. Konstancin pszeniczny
2. Brloin z zapuszczoną brodą (no jak mamę kocham, nie poznałem kolegi; to już drugi brodacz po slavoy'u)

[JAckson]

Trafił mi się niespodziewany przyjazd do Wro - jest ktoś chętny do Raju w sobotę 26.02 ?

Tym razem nie dam rady, bo jadę na narty. Do następnego

[Basik]

Basia , czy tobie i jerzemu , te wspolne spotkania , przed przyjazdem piotra,
za bardzo w krew nie wchodza.
Cos mnie chyba w uchu swedzi , to i moze zawitam na chwile.

Ale zdajesz sobie sprawę, że ten post, który cytowałeś zamieściłam kilka tygodni temu
A wczoraj żegnali mnie w Raju współpracownicy. Efekt jest taki, że być może dziś w domu odbędzie się mały pokaz warzenia.

Zanim jednak trafiliśmy do Raju, odwiedziliśmy Kuźnię- pani ładnie nalała Rezane (po pierwsze świetne wyszły jej proporcje, a po drugie- lała tak jak lubi Piotry, czyli bez gazu), jedzonko też było pyszne. Tylko w gulaszu i w placku po węgiersku mało było mięsa. Ale zwróciliśmy uwagę, więc naiwnie myślę, że może się poprawią

[Marusia]

to już drugi brodacz po slavoy'u)

Trzeci - nasz Antonio ostatnio też wrócił do Rumcajsowania

[brloin]

o przepraszam - ja nie zapuszczam brody. ja sie tylko rzadko gole!