Wrocław, piątek / sobota

[jerzy]

CarlBerg napisał(a)
Cafe "Kulisy" przy Teatrze Polskim - rzut kuflem od starej dobrej REMIzy. Godzina 19-20

Pepek napisał(a)
Rzut może i jeden, ale baaardzo wysoki, bo trzeba przerzucić cały budynek Teatru Polskiego

Tak jest - łatwiej obejść (niosąc kufel w ręku).
Chyba że ktoś umie baaardzo mocno podkręcać przy rzucaniu...

[Marusia]

No to już się cieszę Ja będę jak zwykle juz ok. 18.30

[Tabletka]

jerzy napisał(a)
Tak jest - łatwiej obejść (niosąc kufel w ręku).

Łatwiej obejść - cwaniaczek Twoje nogi mają tyle centymetrów, ile ja mierzę w całości

[Marusia]

Zloty zlotami, a w międzyczasie proszę o decyzję, czy spotykamy się teraz w piątek, czy w sobotę? Trzeba powspominać Zlot i opowiedzieć conieco nieobecnym

[JAckson]

Marusia napisał(a)
Zloty zlotami, a w międzyczasie proszę o decyzję, czy spotykamy się teraz w piątek, czy w sobotę? Trzeba powspominać Zlot i opowiedzieć conieco nieobecnym

Tym razem chyba oba terminy nam pasują (mi i Fteo). Musze wreszcie oddać szkło za "Kulisy". Chyba, że zmiana lokalu następuje??

[marcopolok]

Jeśli piątek to istnieje prawdopodobieństwo, że i ja będę miał możliwość uczestniczyć.
Sobota odpada bo mam ognisko z góralkami

[mjp]

Dla nas lepszy byłby piątek, w sobotę nie ma nas we Wrocławiu.

[Marusia]

No to narazie wygrywa piątek, zwłaszcza, ze wizyty Górala przegapiać nie należy Ja tradycyjnie 18.30 melduję się posłusznie pod Kulisami - myślę, że póki ciepło nie ma sensu zmieniać lokalizacji spotkań

Ale w sobotę jakby co też można się spotkać - przyjeżdża Slavoy

[dziku]

W niedzielę można się spotkać bo wyjeżdża. W poniedziałek trzeba się spotkać by powspominać jego pobyt... itd...

[Pepek]

A tym razem z Wiktorią w piątek przed południem wyjeżdzamy na sobotnie ślub i wesele do pewnej miejscowości koło pewnego miasta na literę Ż (czyt.: żet ) i będziemy z Wami duchem, ale nie wykluczone, że też i na piwie na literę...

[jerzy]

Akurat mi bardziej pasuje sobota... ale jeszcze zobaczymy.

Natomiast co do lokalu:
Byłem w niedzielę z Piecią w bunkrze. Vifling jeszcze smaczniejszy niż kiedyś i nadal po 2,50. Pytałem się pani czy nadal bez sensu podnoszą ceny w soboty, gdy tak strasznie hałasują. "Już nie, bo nie ma dla kogo - nikt nie przychodzi." Nie dopytałem się tylko, czy również zrezygnowali z tej hałaśliwej sieczki. Ale chętnie bym to sprawdził póki jest ciepło - bo ewentualnie można wtedy usiąść na zewnątrz...

[naczelnik]

Ja planuję przez parę dni odpocząć od dłuższych podróży.
Chociaż nigdy nie wiadomo czy system się nie zawiesi i zdania nie zmienię...

[marcopolok]

moja wizyta we Wrocku niestety nie dojdzie do skutku

[Marusia]

No to lipa Proszę się wytłumaczyć!

Jeśli o mnie chodzi, to w piątek i tak przyjdę, bo mjotpów nie będzie w sobotę, a w sobotę też przyjdę, bo Slavoy przyjeżdża o 22.00, zatem się odrazu dokooptuje A reszta ekipki albo się podzieli na dwa dni, albo zrobi tak jak ja

[jerzy]

Ja będę w sobotę. W piątek (o, to już dziś!) raczej nie.