Chyba się źle wpisałam: ja w sobotę mogę na chwilę ok. 21:00 (ewentualnie wcześniej parę godzin, ale to dowiem się w piątek), tudzież w niedzielę wcześnie (ale o tym, to w innym temacie)...
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Misiekk
Jak będą to się przekonają
E tam - nie lubię niespodzianek
Jagoda> to może w niedzielę się ruszycie?
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Hej Jerzy, szczerze to mi też bardziej odpowiada atmosfera bez dymu. Ale tak sobie myśle, że być w Polsce w knajpie i nie poczuć się jak za dawnych zadymionych lat. To może być ciekawe przażycie
W niedzielę będzie dymek w Lamusie przy lanym Primatorze, ew. Lwówku.
To może sobota bez dymu w podziemiach Małgosi, przy lanym porterze z Cieszyna?
browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
W niedzielę będzie dymek w Lamusie przy lanym Primatorze, ew. Lwówku.
To może sobota bez dymu w podziemiach Małgosi, przy lanym porterze z Cieszyna?
Ciężka sprawa z porterem /pięć kilo obywatela więcej plus porter to jeszcze więcej/ Oki, jesteśmy umówieni, w piątek albo w sobotę dam znać czy będę o 17 czy o 18. do zobaczyska
był Misiek
Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)
A ja dziś dla odmiany nie idę na piwo, tylko na koncert młodzieżowy Wiosna Reggae/ Punky Reggae Live
Piwa napiję się przed koncertem, jak przystało na młodzież...
Nie wyrobie i zatytam: Dlaczego Sherman na T-34 za fotke??
Tak naprawdę to geneza mojego nicka nie ma nic wspólnego z czołgiem o nazwie Sherman ani z hamerykańskim generałem Shermanem.
A fotka jest taka bo po prostu była pierwszą fotą czołgu jaką znalazłem w necie i tak już zostało.
Tak naprawdę to geneza mojego nicka nie ma nic wspólnego z czołgiem o nazwie Sherman ani z hamerykańskim generałem Shermanem.
A fotka jest taka bo po prostu była pierwszą fotą czołgu jaką znalazłem w necie i tak już zostało.
Może być jeszcze admirał Sherman, to była ( jest? ) rodzina wojskowa.
Comment