Wrocław, piątek / sobota

[Marusia]

Gęstwę przejmie Slavoy, dzięki. Na Mitchów bym poszła, niestety, imieniny Mamy

[mareks]

Jestem zainteresowany gęstwą ale na razie nie mam nic w zamian.

O której będziesz?

[brloin]

Rozdaję, nie wymieniam
Jeśli praca mnie wypuści ze swych szponów planowo to ok. 21. Jeśli mnie wessie - 22, albo później. Ale będę się starał zdążyć na pierwszy termin.

[mareks]

Oki.
THX.

[Marusia]

Jakby co to zostaw gęstwy w lodówce w Czeskim - w niedzielę się odbierze po Szkółce

[mareks]

Pamiętam o szkółce w niedzielę ale w sobotę idę do znajomych świętować 10 rocznicę ich ślubu i przezornie nie mam planów na niedzielę. Co ma być to będzie.

[JAQBA]

Dziś ktoś będzie ?

[Basik]

Nas dziś nie będzie. Do zobaczenia w grudniu

[Marusia]

Nas też nie będzie. Warzenie Wee Heavy, ładowanie węgla do piwnicy, a jutro wyjazd do Pruszkau, w dodatku Slavoy na nockę do pracy...

[brloin]

i klasycznie wątek się przeradza w listę nieobecnych. Zaraz wyjeżdżam do Szczecina

[JAckson]

i klasycznie wątek się przeradza w listę nieobecnych.

W takim razie muszę się dopisać. Dzisiaj nie przybędę na piwo do Czeskiego Raju.

[JAQBA]

A dzisiaj ktoś będzie, czy jak ostatnio randka z Qbolandem?

[Marusia]

Nas niestety znowu nie będzie - Slav do pracy, a ja... książkę piszę, a co

No i jutro chcę warzyć, a jak zanocuję u Qbków to co najwyżej się zwarzę

[mareks]

a ja... książkę piszę, a co

WOW!

[galadh]

Mnie, i tym razem, nie będzie.