Wrocław, piątek / sobota

[breslauer]

Ja nie był w Wagonie -nigdy nie był

No to masz szansę dzisiaj być.

[mjp]

Ja nie był w Wagonie -nigdy nie był

Ale wiesz gdzie jest Dworzec Świebodzki?

[breslauer]

No i kto z Wrocławia pojechał na Zlot niech żałuje, że nie był w Wagonie ... Się działo ...

[jerzy]

Skręca Cię z żalu, że nie byłeś z nami, prawda?

[JAckson]

Jak tam piątek? Jakieś piwo by się wypiło i powspominało różne historie

[breslauer]

Skręca Cię z żalu, że nie byłeś z nami, prawda?

uwaga, to będzie merytoryczna odpowiedź:

[fidoangel]

uwaga, to będzie merytoryczna odpowiedź:

Co do meritum to ja tak to widzę tak oraz :że mam nadzieję...

[Pepek]

No, piątek tuż, tuż - za niecałe 20 min. Zatem będzie jakieś spotkanko? Możemy na nim oczywiście powspominać różne rybaczowsko-ciechanowskie historie. Zatem gdzie, bo kiedy to w grę wchodzi tradycyjna pora, czyli 18-19.

[JAckson]

Moja obecność na dzisiejszym piwie jest coraz mniej prawdopodobna. Się pozmieniało wiele w ciągu dwóch dni (od mojego poprzedniego posta).

[fidoangel]

No, piątek tuż, tuż - za niecałe 20 min. Zatem będzie jakieś spotkanko? Możemy na nim oczywiście powspominać różne rybaczowsko-ciechanowskie historie. Zatem gdzie, bo kiedy to w grę wchodzi tradycyjna pora, czyli 18-19.

Myślę ,że będę wieczorem miał wolne , gdzie to jest w zasdzie wszystko jedno ,ale jak nie będzie Tajnego Radcy to mi trzeba dać namiary konkretnie( bo się nie znajdziemy, się nie znamy) najlepiej na komórkę

[breslauer]

ale jak nie będzie Tajnego Radcy

Nie będzie

[JAckson]

Moja obecność na dzisiejszym piwie jest coraz mniej prawdopodobna. Się pozmieniało wiele w ciągu dwóch dni (od mojego poprzedniego posta).

Jak się okaże, że skrzynia biegów w samochodzie jednak nie uległa wczoraj rozwaleniu to postaram się jednak przybyć.

[Wiktoria]

Pogoda dość kiepska, Wagon raczej odpada. Numeru do Instytutu nie znam. Można spróbować wewnątrz Wagonu, lub w Instytucie bez rezerwacji.

[Wiktoria]

Nikt nie ma ochoty nic ustalać. Szkoda . W takim razie Pepek i ja wycofujemy się ze spotkania. Przepraszam za to Jacksona i Fidoangela. My się przejdziemy na jedno lub dwa do Rejsu. Do zobaczenia za tydzień.

[jerzy]

Ja nigdzie nie dojdę, bo źle się czuję - i w ten deszcz to wolę sobie zrobić w domu grzańca. Ktoś jest chętny by mnie odwiedzić?