Restauracja Armine jest opisana tu.
Wrocław, piątek / sobota
Collapse
X
-
Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
Piwo domowe -
Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych
Reklama w BROWARZE
PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mjpMoże ktoś podać adres?Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
Piwo domowe -
Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych
Reklama w BROWARZE
PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D
Comment
-
-
Ze względu na Schlangbauma proponuję Instytut. Zresztą wypadałoby tam wpaść, bo się pani Ela na nas obrazi
Ale jeśli Schlangi oceni, że do Armine zdąży, to ja nie mam nic przeciw, znowu coś zjem
P.S. Jackson, ja też fajami nie śmierdziałam, za to czosnkiem wszystko mi przesiąkło
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
P.S. Jackson, ja też fajami nie śmierdziałam, za to czosnkiem wszystko mi przesiąkło
Faktycznie ciuchy trochę przesiąkają jedzeniem, ale wolę to niż dym papierosowy. I rano człowiek jakiś bardziej świeży jest
Lokalizacja Armine jest w okolicach skrzyżowania Piłsudskiego i Świdnickiej.
W razie czego do Instytutu też dotrę, bo mam nawet lepszy dojazd.MM961
4:-)
Comment
-
-
Comment
-
-
Skoro ekipa się dzieli na dwa dni, to proponuję w piątek spotkać się w Armine (bez Schlangbauma) a w sobotę w Instytucie (ze Schlangbaumem). Oczywiście jeśli kolega Sch. będzie mógł i w piątek i w sobotę, to zapraszamy
Comment
-
-
Marusiu czy Ty rezerwację jakąś poczyniłaś w Armine? Bo pytałam właściciela czy na piątek cosik wziąc można, to stwierdził, że 10 miejsc jest rezerwniętych... Chyba wyglądałam na strasznie zasmuconą bo dostałam szklaneczkę z logiem Bartka przy wyjściu
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika joelkaChyba wyglądałam na strasznie zasmuconą bo dostałam szklaneczkę z logiem Bartka przy wyjściu
Comment
-
-
Pewnie mnie ten miły pan już nie wpuści do knajpy jak się wyda, że się wygadałam A niech mnie to jeszcze coś wam powiem
Miałam dwa swoje piwa w torbie i niefortunnie wymskły mnie się z niej I pozwolił mi właściciel wypić je, co bym nie musiała targać do domu I tak sobie siedziałam dziś w Armine i piłam ze znajomymi moje piwa z kufelków
Ps. Myślę, że Tobie też Schlangbaumie chyba nie odmówi szklaneczki, jak mu powiesz ile przejechałeś żeby napić się Bartka w jego knajpie
Comment
-
Comment