Wrocław, piątek / sobota

[Wiktoria]

Też bym wolała Armine, a jeszcze bardziej Instytut, ale to chyba nie wchodzi w rachubę?

[jerzy]

Ledwie wróciłem do Wrocławia, to znów wyjeżdżam. Jutro mnie nie będzie, może za tydzień...

[slavoy]

Też bym wolała Armine, a jeszcze bardziej Instytut, ale to chyba nie wchodzi w rachubę?

Ja kole 21:30 ląduję we Wrocławiu. Chętnie bym łyknął jakieś piwko, wiec u mnie Instytut odpadajet.

[Wiktoria]

Ale przecież ja nie napisałam, że tylko Instytut. Poza tym coś słabo z chętnymi. Może jutro się coś wyjaśni.

[Marusia]

Ale przecież ja nie napisałam, że tylko Instytut. Poza tym coś słabo z chętnymi. Może jutro się coś wyjaśni.

E tam, słabo. Wiesz, jak jest - przyjdą dziś wszyscy, którzy nie wpisali, że nie przyjdą

[Chris]

a ja nie przyjde:P Mam wstręt do piwa i coli

[dkrasnodebski]

Mam wstręt do piwa i coli

To przestań mieszać i zacznij pić samo piwo

[fteo]

a ja nie przyjde:P Mam wstręt do piwa i coli

Ja też bym miała jakbym piła piwo razem z colą...

[Marusia]

Jutro Slavoy zaraz po piwkowaniu wsiada w pociąg, zatem optujemy za spotkaniem w Lamusie

[monne]

optujemy za spotkaniem w Lamusie

Popieram

[cyborg_marcel]

To ja pomarudzę - a nie możnaby zacząć od Bartka?

[mjp]

To ja pomarudzę - a nie możnaby zacząć od Bartka?

Popieram.

[Marusia]

Jak dla mnie ok - Armine, Bartuś x 2, a potem Lamusowanie.

[cyborg_marcel]

No to jesteśmy umówieni Ja wyjątkowo będę dopiero po 20:00, więc nie będę marudzić, że siedziałam sama, nie będę do Was dzwonić, ani wysyłać smętnych, ponaglających smsów

[Marusia]

No to jesteśmy umówieni Ja wyjątkowo będę dopiero po 20:00

No to pewnie akurat będziemy się do Lamusa zbierać