Tweet
No więc się zaanonsowywuję osobiście. Ponieważ dawno nie byłem w Instytucie, chętnie wybrałbym sie w sobotę właśnie tam, na Bartka, z tego względu też, że Instytut jest czynny najkrócej. Możemy zacząć od Instytutu, a po jednym piwku przenieść się dalej, do Lamusa na przykład.
-
-
Szczerze, to nie będzie nam się chciało zapychać z Instytutu do Lamusa, nie oszukujmy się. Możemy się wtedy ewentualnie przenieść na portera do Małgosi. Tylko jesli nas będzie dużo, to kij wie, jak z miejscami.Comment
-
Przypominam Wam, iż podobno Instytut jest teraz czynny do 23-ej, a że zawsze można było przegiąć jeszcze z pół godziny, to może to dla większości spokojnie wystarczyć.
Zawsze można jeszcze przejść do Rejsu na piwo na stojaka
Dick Laurent is dead.Comment
-
A co Fteo na to?Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAcksonPo piąte - i tak wolałbym iść w piątek do Małgosi
Maciek
Szukam przytulnego kącika do palenia fajki... ;-)Comment
-
Może pójdzie do Jasia w tym czasiePierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mjpA co Fteo na to?
MM961
4:-)Comment
-
Zgadzam się z tą końcepcją, Breslauer zaproponiwał Instytut, więc na piątek proponuję Lamus. Fido będzie nieukontentowany - kurcze, za duży wybór knajp nam się zrobiłPierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzyPozwólmy Breslauerowi zadecydować gdzie woli pójść w sobotę. A wtedy w piątek my pójdziemy gdzieś indziej.
Comment
-
Ja proponuję żeby pójść na piwo.Piwo jest prawdopodobnie jedną z najlepszych rzeczy, jakie pojawiły się na ziemi - oprócz mnie, tak... to dwa z największych objawień na powierzchni ziemi. Więc... pasujemy do siebie.Comment
-
Sytuacja wygląda tak:
1. opcja piątek i sobota
2. w oba dni Instytut - jeśli podliczyć głosy.
No cóż, może być, ale trochę pachnie nudą...Comment
-
A co to my sami nie możemy jakiejś rozpierduchy zrobić ? Musimy na innych liczyć?Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
Zarządż ,że w glanach przychodzimy,zostaw w domu te swoje sukienusie,skórę wdziej,niech każdy tylko na jedno piwo weżmie a zamawiajmy ile się da a potem w nogi,biletów też nie kupujmy w MPK ... no nie będzie nudno oj nie będzie
A o Cyborgu co go zglanowali w robocie i pewnie będzie się chciał końkretniej odstresować to nawet nie wspomnę ...oj nie będzie nudno ,nie będzie - troszkę wiary
"nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<Comment
-
Cyborga nie będzie, napisała parę postów wyżej. Nudno w sensie, że dwa razy z rzędu te same ryje w tym samym miejscu przy takim samym piwie.
Może jutro zatem tak najpierw do Małgochy walnąc po porterku? Ja się anonsuję na 18.30, przytaszczę ze sobą sąsiada, czyli BigLebowskiego
Comment
-
Małgosia - to brzmi nieźle.
browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]Comment
-
Popieram. Zaraz po wizycie u fryzjera spożyję porteraPierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzyMałgosia - to brzmi nieźle.
MM961
4:-)Comment
-
Nie czuję, że rymuję?
A o której kończysz z fryzjerem? Mogę być wcześniej niż 18.30
Comment
-
Zależy jakie obłożenie będzie posiadał saloon. Myślę że po 18 będę już pociętyPierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarusiaNie czuję, że rymuję? A o której kończysz z fryzjerem? Mogę być wcześniej niż 18.30
MM961
4:-)Comment
-
Trwała ondulacja?Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAcksonZależy jakie obłożenie będzie posiadał saloon. Myślę że po 18 będę już pociętyPiwo jest prawdopodobnie jedną z najlepszych rzeczy, jakie pojawiły się na ziemi - oprócz mnie, tak... to dwa z największych objawień na powierzchni ziemi. Więc... pasujemy do siebie.Comment
Comment