Piątek 2 VII - DOzwiedzanie Rybitwy

[slavoy]

Tak sobie myślę, że chyba żeśmy w zeszłym tygodniu nie zwiedzili do końca naszej kochanej Rybitwy. Należałby ją jutro DOzwiedzać.
Co Brać Warszawska na to?
Możnaby przy okazji zrobić jakąś degustację domowych piwek
Czekam na pełny pozytywny odzew. Odmowy nie będą przyjmowane!

HOWGH!

[Piecia]

Jeżeli zostanę w stolicy do soboty, co jest możliwe - bedem!

[Małażonka]

Odp: Piątek 2 VII - DOzwiedzanie Rybitwy

slavoy napisał(a)
(...) Odmowy nie będą przyjmowane!

HOWGH!

Teraz ja...odmawiam. Przynajmniej na dzień dzisiejszy. Może się jednak zdarzyć, że nie będę silna w swoim postanowieniu

[zythum]

Ja na pewno będę w Rybitwie bo jeden z moich kupmli wyprawia pępkowe. Myślę więc, że uda nam się spotkać

[abernacka]

zythum napisał(a)
Ja na pewno będę w Rybitwie bo jeden z moich kupmli wyprawia pępkowe. Myślę więc, że uda nam się spotkać

W takim razie chyba marne szanse na spotkanie się i wychylenie jednego kufelka w Brovarii w sobotę.

[zythum]

No właśnie nawet chciałem się wypowiadać w temacie Brovarii. Ja liczę, że dam radę. Zgodę Miłki mam, pozostaje się tylko obudzić. Wszystko zależy od "mocy" zabawy podczas pępkowego.

[abernacka]

Najważniejsze, że masz zgodę żony! Inne przeciwności losu można jakoś przezwyciężyć!

[Małażonka]

zythum napisał(a)
No właśnie nawet chciałem się wypowiadać w temacie Brovarii. Ja liczę, że dam radę. Zgodę Miłki mam, pozostaje się tylko obudzić. Wszystko zależy od "mocy" zabawy podczas pępkowego.

I będzie tak jak tydzień temu z wyjazdem do Raciborza? . Masz Ty chłopie - wielkie chęci, tylko... czy zdrowia Ci starczy?

[Wujcio_Shaggy]

Skoro odmowy nie będą przyjmowane, to nie odmawiam, oczywiście. Ale i nie potwierdzam , albowiem horyzont czasowy jest zbyt odległy...

[Małażonka]

Odp: Odp: Piątek 2 VII - DOzwiedzanie Rybitwy

Małażonka napisał(a)
(...) Może się jednak zdarzyć, że nie będę silna w swoim postanowieniu

Slavoy, ja w kwestii formalnej: o której godzinie powinnam się zacząć łamać?

[zythum]

Małażonka napisał(a)
I będzie tak jak tydzień temu z wyjazdem do Raciborza? . Masz Ty chłopie - wielkie chęci, tylko... czy zdrowia Ci starczy?

I to mnie najbardziej martwi, jeszcze parę lat temu były i chęci i siły do realizacji, dzisiaj zostały już tylko chęci

[iron]

Za to jak się te chęci jakimś cudem uda zrealizować, to chyba bardziej cieszy, co?

[zythum]

Żebyś wiedział

[grzeber]

Niestety ja odmawiam przybycia
Jutro będe już za naszą wschodnią granicą

[slavoy]

No i jak Panie i Panowie?
Proponuję zwyczajowągodzinę ok. 18:30. Przyniosę marusiowe piwko!