zythum napisał(a) Myślę, że warszawiacy mogli by ewentualnie przenocować kilka osób z dalekich rubieży w nocy ze środy na czwartek , a wtedy podróż rozbija się na dwa etapy.
Kolejna baza noclegowa oferuje swoje miejsca .
Po wstępnych rozmowach z Ironem wychodzi, że jeśli są takie problemy z dojazdem - to tylko długi weekend wchodzi w rachubę. Na Zlot mamy z reguły trzy dni (a i tak większość dojeżdża dopiero w piątkowy wieczór, by w niedzielę z samego rana zbierać się z powrotem), a tu większość powinna mieć cztery dni wolne (ewentualnie do odpracowania), więc i problemy dojazdowe nie powinny zbytnio ukrócić naszych wesołych harców. Dlatego my optujemy za listopadowym terminem (i za Janowem, na którego mamy niemałą chętkę)
Po wstępnych rozmowach z domownikami pojawiła się mała sznasa, że w długi listopadowy weekend będę mógł się pojawić na minizlocie w Janowie.
Kuję żelazo dalej
Słuchajcie Wy pomstujący na dojazd - wszystko jest kwestią miejsca zamieszkania. Dla mmnie Janów jest w pełni cywilizowany
Ale poważnie - potrzebuję konkretnych deklaracji. Jeżeli grupa miałaby mieć mniej niż 20 osób, to wtedy nie ma co wyprawiać brewerii z wielką organizacją, bo wtedy po prostu rezerwuje się miejsca w ośrodku i już. Odpadają za to wszelkie imprezy bo dla grupy poniżej 20 to przestanie się kalkulować finansowo, a i browar nie zechce się bardzo angażować sponsorsko czy gadżetowo w taką imprezę. Oczywiście zwiedzanie wchodziło by w grę.
Tak więc podsumowując - proszę do wtorku 21.09 się jasno określić. Tydzień mogę browar i ośrodek przytrzymać - pamiętajcie, że noclegi muszę rezerwować wcześniej bo mogą mieć tam różne grupy (np.: jest to popularne miejsce dla samochodów terenowych czy szkół) a i browar musiałby się specjalnie przygotować. Miesiąc czasu to nie tak dużo.
ps. Carlberg - a Wrocław nie leże czasem za kołem podbiegunowym
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
A powrót gdyby nie Rychur byłby koszmarem - pociąg o 6.44
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
CarlBerg napisał(a) I właśnie na tym polegają Mini Zloty, że jeżdżą tam tylko sami twardziele. W tym celu wybiera się najdalej położone miasto na krańcach Polski lub daleko poza granicami - tak żeby wszyscy mieli trudność z dojazdem.
Jeśli dobrze pamiętam - zeszły Mini Zlot odbywał się we Wrocławiu
Comment