Mini Zlot w listopadzie - wstępne przymiarki

[zythum]

Janów
a) noclegi 35 PLN w pokojach dwuosobowych z pełnym wezłem sanitarnym dla grupy 20 osobowej
b) ognisko (samo) 40 PLN, z kolacją do negocjacji
b) Browar otwarty jest na zwiedzanie i zorganizowanie imprezy z pewną niespodzianką. Szczegóły jutro.

Tak po zastanowieniu bliski jestem decyzji o Janowie.

[JAckson]

zythum napisał(a)
Janów
a) noclegi 35 PLN w pokojach dwuosobowych z pełnym wezłem sanitarnym dla grupy 20 osobowej
b) ognisko (samo) 40 PLN, z kolacją do negocjacji
b) Browar otwarty jest na zwiedzanie i zorganizowanie imprezy z pewną niespodzianką. Szczegóły jutro.

Tak po zastanowieniu bliski jestem decyzji o Janowie.

Dzieki Zythum za info. Coraz klarowniej to wygląda

[Pepek]

W tym temacie przyznałem się bez bicia, że taki stary chłop jak ja jeszcze nie był w Janowie. Zatem janowska opcja bardziej kusi.
Tylko jeszcze nie wiem czy 12.11 będzie u nas w robocie wolny...

[celt_birofil]

Tematy zlotowe i okołozlotowe prawie całkowicie zdominowały dyskusję na forum...

[peter_1000]

zythum napisał(a)
Dla większej części Polski wbrew pozorom dojazd od Czech jest krótszy i łatwiejszy... Do Janowa blisko mają tylko okolice Lublina.

Niekoniecznie. Z Podkarpacia bliżej do Janowa niźli do Czech. Podobnie mają chyba mieszkańcy Warszawy.
Ja bym się na Janów pisał, na Czechy już nie wiem, bo to kawałek drogi. Do Boszkowa też nie jechałem bo daleko, a jak daleko to i drogo W sumie świetnie byłoby Was wreszcie spotkać osobiście

[Pogoniarz]

Patrząc na połączenia z Paprykarzowa do Janowa tylko jedno przychodzi mi do głowy ŁO MATKO Kilkanaście godzin w jedną mańkę,a ile pociągów przejeżdża przez Janów

[zythum]

Myślę, że warszawiacy mogli by ewentualnie przenocować kilka osób z dalekich rubieży w nocy ze środy na czwartek , a wtedy podróż rozbija się na dwa etapy.

[Pogoniarz]

Koszt bez zniżki takiej eskapady to jak dla mnie około 120 -140 złotych na same bilety.Drogo cholercia Łoj drogo

[CarlBerg]

I właśnie na tym polegają Mini Zloty, że jeżdżą tam tylko sami twardziele. W tym celu wybiera się najdalej położone miasto na krańcach Polski lub daleko poza granicami - tak żeby wszyscy mieli trudność z dojazdem. Dodatkowym atutem dla zmotoryzowanych twardzieli są atrakcje związane z jesienną aurą - czyli ślizgawice na mrocznych lokalnych drogach ... Zasada - im dalej tym lepiej - sprawdza się znakomicie. Zamiast 60 osób po 20-godzinnej podróży przybędzie na miejsce zaledwie garstka Tych Co Mają Kasę I Czas

[abernacka]

CarlBerg napisał(a)
(...) Zasada - im dalej tym lepiej - sprawdza się znakomicie. Zamiast 60 osób po 20-godzinnej podróży przybędzie na miejsce zaledwie garstka Tych Co Mają Kasę I Czas

W takim razie proponuję Szwecję! Jest tam jeszcze drożej i oczywiście każdy ma daleko .

[Marusia]

No jak popatrzyłam na połączenia PKP, to do samego Lublina jadę ok. 9 i pół godziny

Zatem - jeśli piątek będę miała pracujący, a jako, że znowu zmieniam pracę jest to wielce prawdopodobne (chyba, że będę na zielonej trawce ) to mój przyjazd odpada.

Biorąc pod uwagę również wypowiedź Carlberga - może zważywszy na mało rozrywkową porę roku faktycznie ograniczmy się do weekendu w jakimś cywilizowanym miejscu do którego jest w miarę bezproblemowy dojazd. Janów można zostawić sobie na IV Wielki Zlot, zabukujemy sobie urlopy na piątek i poniedziałek i każdy zdąży dojechać i wyjechać z krótka przerwą na piwo

[Pogoniarz]

abernacka napisał(a)
W takim razie proponuję Szwecję! Jest tam jeszcze drożej i oczywiście każdy ma daleko .

Ja nie mam daleko i lepsze połączenia Ceny uczcijmy minutą ciszy

[Pepek]

Marusia napisał(a)
No jak popatrzyłam na połączenia PKP, to do samego Lublina jadę ok. 9 i pół godziny
...

Też pogrzebałem w tym samym rozkładzie i mam takie same odczucia. PORAŻKA z tymi połączeniami.
No i dalej kwestia wolnego piątku...

[kangurpl]

CarlBerg napisał(a)
I właśnie na tym polegają Mini Zloty, że jeżdżą tam tylko sami twardziele. ...

No to będę

[naczelnik]

Jeśli zdrowie mnie nie opuści i zabezpieczę środki płatnicze, to oczywiście wyrażam chęć uczestnictwa.

Swoją drogą tyle tematów dot. spotkań pojawia się od wczoraj na forum, że nie wiem na co się piszę
Ale zgodnie ze starym, góralskim powiedzeniem... to nie jest ważne.