Ciechanów w Warszawie - kiedy uderzamy?

[Wujcio_Shaggy]

Czy są jeszcze chętni na dziś, czy już wszyscy mają dość?

[slavoy]

Nie kuś! Mam się dzisiaj uczyć!

[zythum]

Ja odpadam - Miłka mnie przegoni z domu.

[Małażonka]

My też zamierzamy choć chwilkę pomieszkać w domu: podpiwek rozlać, Hermanowi posprzątać - może go nawet nakarmić, kwiatki podlać i w ogóle...

[Hannibal]

Choć mogłem przyjść dopiero po 20, to i tak mi wystarczyło. Na drogę dostaliśmy z Darkiem po 2 Farskie, jednak tylko po jednym wypiliśmy. Szkoda tylko, że nie było znów tej zniżki dla studentów Jednak i tak na ceny nie należy zbytnio narzekać

[iron]

No i czas lekko zmodyfikować listę obecności - z uwagi na swój bardzo gumowy stan Slavoy nie był wczoraj Slavoyem tylko SŁABOYEM

[Marusia]

iron napisał(a)
No i czas lekko zmodyfikować listę obecności - z uwagi na swój bardzo gumowy stan Slavoy nie był wczoraj Slavoyem tylko SŁABOYEM

Tja, rozmawiałam z nim przez telefon, faktycznie był gumowy

[Piecia]

byłem także i dziś - jest firmowy parasol, pracownik mówił, że nie jest zadowolony z Ciechanowa - sam nalegał na Tyskie , brak zniżki dla studentów

[żąleną]

W jakim sensie pracownik nie jest zadowolony z Ciechanowa?

[grzeber]

Ów pracownik to pewnie ten gość za barem, który na moje oko wygląda na właściciela tego przybytku.

Piecia czy mówił dlaczego nie jest zadowolony ze współpracy z Ciechanowem ?

[zythum]

Piecia napisz troche precyzyjniej - tam za barem działa dwóch ludzi - jeden młody i ten jest pracownikiem, natomiast ten starszy jest właścicielem.

taa, chyba niedługo się pocieszymy tym lanym ciechanowem w warszawie, wszak tyskie jest reklamowane więc musi być fajne co z tego, że to zwykła gazowana woda bez smaku i zapachu. Niestety pewnie duża część chodzących do knajpy ludzi jest całkiem ogłupiona reklamami i nie interesuje jej dobre piwo ale piwo znane.

[żąleną]

Już dawno doszedłem do wniosku, że chcąc mieć dobre piwo w Warszawie musimy po prostu otworzyć knajpę.

[Piecia]

zythum napisał(a)
Piecia napisz troche precyzyjniej - tam za barem działa dwóch ludzi - jeden młody i ten jest pracownikiem, natomiast ten starszy jest właścicielem.

wyraziłem się dość jasno - pracownik a nie właściciel narzekał, i wolałby Tyskie
a dlaczego - myślę że Zythum napisał już wszystko i ja się pod tym podpisuję

[slavoy]

iron napisał(a)
No i czas lekko zmodyfikować listę obecności - z uwagi na swój bardzo gumowy stan Slavoy nie był wczoraj Slavoyem tylko SŁABOYEM

Przyznaję się bez bicia - trochę mi się z czachy zadymiło
Ale to wszystko przez brak dobrej wentylacji w lokalu. Pod koniec już straszny zaduch się zrobił. Kończąc szóste piwo, nagle poczułem się jak po dziesięciu


Na fotce przedstawiciel browaru i dumni forumowicze. Niestety ławka zasłoniła ładunek na wózku

[radeckib]

Chlip! przegapiłem akcję. Niedobre studia, niedobre...