28.10.2004 Cyborg_marcel zaprasza do Antykwariatu (Warszawa)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dkrasnodebski
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.05
    • 2316

    #16
    cyborg_marcel napisał(a)
    to ja proponuję spotkać się przed Antykwariatem, coby nikt się nie zgubił, czy jest jakiś sposób, żebyśmy się skontaktowali z SS (=słoniątko&słoneczko)?
    jeżeli nie, to może faktycznie chwilę postoimy, porobimy (anty)reklamę i zostawimy kartkę

    A ja tu widzę pewien problem gdyż Słoniątko napisał w innym temacie cytuję:
    "Na 18 nie zdążę ale około 19 mógłbym się stawić"
    Czyli możemy sobie trochę poczekać.
    Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

    www.radoslawstolar.pl

    Comment

    • cyborg_marcel
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.03
      • 3467

      #17
      eee... szkoda gadać, ale przynajmniej dzisiaj zamiast nad matrwymi kurczakami, czy gwóździami pracuję właśnie nad rynkiem piwnym w Polsce
      a moje zachowanie ciężko zaprognozować, postaram się jednak być (w miarę) promienna i nie zapomnieć mojego kapownika
      Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

      Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

      Comment

      • Małażonka
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.03
        • 4602

        #18
        dkrasnodebski napisał(a)
        A ja tu widzę pewien problem gdyż Słoniątko napisał w innym temacie cytuję:
        "Na 18 nie zdążę ale około 19 mógłbym się stawić"
        Czyli możemy sobie trochę poczekać.
        To jak nie będzie piwa - promiennie poproszę barmana o poinformowanie pana w irokezie o nieoczekiwanej zmianie miejsc, ewentualnie rzeczywiście zostawimy kartkę
        A może jednak będą świeżutkie beczki i sprawa się sama rozwiąże? Ja tam jestem optymistką!

        Comment

        • cyborg_marcel
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.03
          • 3467

          #19
          damy radę! w końcu nie po to napisaliśmy już w sumie 8 stron postów, żeby teraz nam wieczór nie wypalił!
          Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

          Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

          Comment

          • sloniatko
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.02
            • 1014

            #20
            Małażonka napisał(a)
            To jak nie będzie piwa - promiennie poproszę barmana o poinformowanie pana w irokezie o nieoczekiwanej zmianie miejsc, ewentualnie rzeczywiście zostawimy kartkę
            A może jednak będą świeżutkie beczki i sprawa się sama rozwiąże? Ja tam jestem optymistką!
            Chwilowo nie miałem dostepu do mojego narzędzia pracy ale już jestem.
            Niestety do 18.45 mam angielski, wiec będziemy (ze sloneczkiem) około 19.
            Jakby Lwówka nie było i trzeba bylo zmienić lokal, to w celu powiadomienia telefon wyślę na PW. Kto jest chętny ??
            Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

            Comment

            • Małażonka
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.03
              • 4602

              #21
              Czekam!
              Słoniątko, jak miło że się pojawiłeś

              Comment

              • sloniatko
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.02
                • 1014

                #22
                Już wysyłam
                Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

                Comment

                • cyborg_marcel
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.03
                  • 3467

                  #23
                  ucz się, ucz, bo nauka to potęgi klucz żeby kiedyś stać się potężnym słoniem z potężnym irokezem i potężnym mięśniem piwnym, trzeba się starać
                  Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                  Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                  Comment

                  • sloniatko
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.02
                    • 1014

                    #24
                    No to jak by Lwówka nie było to ja chętnie poucze się Ciechana
                    Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

                    Comment

                    • Ahumba
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🥛🥛🥛🥛
                      • 2001.05
                      • 9085

                      #25
                      sloniatko napisał(a)
                      No to jak by Lwówka nie było to ja chętnie poucze się Ciechana
                      Tym bardziej, że leją tam black huggera z tegoż Ciechanowa
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                      znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                      Comment

                      • Ahumba
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🥛🥛🥛🥛
                        • 2001.05
                        • 9085

                        #26
                        Nie wiem, czy przed wyjściem z domu będę miał wgląd w internet, więc jakby co to małeironki maja do mnie telefon
                        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                        znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                        Comment

                        • cyborg_marcel
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.03
                          • 3467

                          #27
                          ok. zanotowano! a przy okazji Kocur udziela mi wskazówek co do Twej osoby
                          do wieczorem!
                          Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                          Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                          Comment

                          • sloniatko
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.02
                            • 1014

                            #28
                            Ahumba napisał(a)
                            Tym bardziej, że leją tam black huggera z tegoż Ciechanowa
                            W wyżej wymienionym miejscu są również dostępne w butelkach Dublin z Olsztyna oraz czeskie Krusowice (cena 7.5 zl )
                            Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

                            Comment

                            • cyborg_marcel
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.03
                              • 3467

                              #29
                              spoko, postaramy się jednak wszyscy nie spłukać (finansowo!) - poza tym zanim dołączysz, to my zdążymy już coś dobrego i w miarę taniego znaleźć, słoniątko
                              Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                              Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                              Comment

                              • Małażonka
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.03
                                • 4602

                                #30
                                Antykwariat zamieniliśmy na Hubertusa (popsuł się całkiem: lanego Lwówka już tam nie uświadczysz - nie musisz nawet zaglądać ). W Hubertusie było lepiej: świeżutki Jurand i starszawy Staropramen asystowały notującemu wszystko Cyborgowi. Ta kobieta nawet piwo Nam wyliczała. Strzeżcie się Jej, powiadam Wam!
                                Niekwestionowanymi idolami okazały się jednak Słoniowate Słoneczka. Włóczyli się przez godzinę, parokrotnie lądując pod Hubertusem, by w końcu wyłonić się z mgły łaskawie dosiadając się do towarzystwa. A twierdzą, że w Warszawie mieszkają!
                                Zaraz po dotarciu Słoniowatych Słoneczek (bez irokeza!) nastąpiły przenosiny na Ciechanów, kolejne Polaków rozmowy i kolejne notatki na kartce. Zabranie kartki niewiele pomogło – Marcelina polazła do barmana i przyniosła sobie nową. Cyborg, nie baba , a jednak nikt Jej się nie umie oprzeć. Chłopcy nawet z koncertu zrezygnowali - to się nazywa potęga Cyborga!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X