Dobra sobota, sobotą a wcześniej jest piątek. Są chętni (oprócz szalikowców z Konwiktorskiej - Ci są uprawiedliwieni) na piwko przy irlandzkiej muzyce ??
no to może po prostu zlot Mięczaków w ****? tylko piwo własne... świeczki jakieś zostały
ale to już inny temat... chyba że Marusia się dołączy do stołecznych weekendowiczów?
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
cyborg_marcel napisał(a) dobrze, już dobrze... nie tup tak nóżkami... o 19.00 tam skąd w zeszły piątek kazali nam już wyjść?
Ależ nie tupam tak mocno tylko... troszeczkę.
Dobra możemy w piątek zebrać sie na Powiślu wypić po Ciechanowie a potem wyruszyć na w stronę placu Wilsona na irlandzką muzykę albo od razu umówimy się w okolicach wspomninego wyżej placu.
Przypominam, że koncert zaczyna się o 20.00 tak więc może nam zbraknąć trochę czasu
Comment