Jak dobrze pójdzie to będziemy w Omercie o 19:00. Jakby nie, to o 20:00. W czwartek nie za bałdzo, ale jak nie zapomnę ze zmęczenia to dotarłbym na 20:00.
Mnie się dziś syn urodził, więc chętnie obleję tę okazję w czwartek Jak tylko Agnieszka będzie czuła się dobrze to opuszczę na chwilę pieluszki i wpadnę na jedno
Comment