Łykent - Żą ma wolną chatę

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zythum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.08
    • 8305

    Łykent - Żą ma wolną chatę

    W temacie o Sylwestrze, Żą zaprosił nas na wege jedzenie w łykent - co prawda nie napisał tego wprost, ale ja ponieważ mam żonę psychologa to już co nieco wiem o podświadomości i ludzkich zachowaniach Żą chciałby nam zrobić frytki i swoją słynną pastę serową. Pomóżmy mu przezwyciężyć nieśmiałość i wybierzmy pasującą nam godzinę i dzień odwiedzin.
    To inaczej miało być, przyjaciele,
    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

    Rządzący światem samowładnie
    Królowie banków, fabryk, hut
    Tym mocni są, że każdy kradnie
    Bogactwa, które stwarza lud.
  • zythum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.08
    • 8305

    #2
    A poważnie - Żą nie odbierz tego jako przymus. To tylko taki żarcik sytuacyjny Gdybyś się jednak zdecydował to ja mogę obrać ziemniaki, żeby nie było, że tylko żartuję
    Last edited by zythum; 2004-11-26, 08:57.
    To inaczej miało być, przyjaciele,
    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

    Rządzący światem samowładnie
    Królowie banków, fabryk, hut
    Tym mocni są, że każdy kradnie
    Bogactwa, które stwarza lud.

    Comment

    • emes
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.08
      • 4275

      #3
      Ale może on chce jakąś dziewczynę zaprosić i z nią spędzić ten weekend ? A tu jak w reklamie piwa CalsbCosTam czy HeinCosTam, siada sobie wygodnie w tej wolnej chacie przed tv, otwiera piwo, czeka na dziewczynę, a tu dzwonek do drzwi i tłum z piwami w rękach

      Comment

      • żąleną
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.01
        • 13239

        #4
        Hm... Nie zakładałem tematu imprezowego, bo w sobotę idę na jakąś imprezę, a w piątek wracam późnawo z treningu.

        Ale, ale, ale (jak mówi Tomaszewski)

        Umówiłem się dziś z Zyziem na oglądanie filmów, więc kto chce, niech wpada, ale początek 22-22:30. Jak wrócę z treningu.

        Może być pasta i frytki, ale nie zdążę kupić składników, więc Zythum może przyjechać z (obranymi) ziemniakami (ja zjadam zwykle paczkę 450 gram, niech każdy sam sobie odpowie, ile w niegi wejdzie ), 250 deko sera żółtego i dwiema opakowaniami śmietany. Rozliczymsa, rzecz jasna.

        Za 45 minut wychodzę z domu, więc deklarować się szybko, psubraty (i psusiostry), łatwiej będzie zaplanować ilość żarcia.

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          #5
          żąleną napisał(a)
          ... 250 deko sera żółtego ...
          Zamierzacie siedzieć do Sylwestra?

          Comment

          • żąleną
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.01
            • 13239

            #6


            Zapewniam, że szybciej bym to opędzlował, jestem serożercą.

            25 deko, rzecz jasna. ZYTHUM, SŁYSZYSZ, 25 DEKO!!!

            Comment

            • zythum
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.08
              • 8305

              #7
              Nie widzę wpisów w temacie więc jak rozumiem dzisiaj nic z tego. ja osobiście zastanowię się nad tą koncepcją.
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                #8
                Jest prawie 6 rano, przed chwilą wyszedł ode mnie Zythum.

                Udało mi się kilka razy wciąć w jego monologi.

                Comment

                • zythum
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2001.08
                  • 8305

                  #9
                  Bo na to łaskawie pozwoliłem, niech młodzież też się wypowie

                  Pogadalim, pooglądalim, pospacerowałem sobie porranym zmrożonym miastem - to jest to co lubię
                  To inaczej miało być, przyjaciele,
                  To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                  Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                  Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                  Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                  Rządzący światem samowładnie
                  Królowie banków, fabryk, hut
                  Tym mocni są, że każdy kradnie
                  Bogactwa, które stwarza lud.

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    #10
                    I zostawilim plecak.

                    Comment

                    • emes
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.08
                      • 4275

                      #11
                      Zostawił, żeby mieć pretekst znów Cię odwiedzić i

                      Comment

                      • Małażonka
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.03
                        • 4602

                        #12
                        Zythum ma manię zostawiania plecaków. W sobotę, przy Powiślu, również pozostawił bagaż
                        Last edited by Małażonka; 2004-11-29, 08:27.

                        Comment

                        • zythum
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.08
                          • 8305

                          #13
                          Bo ja się chcę ciągle z Wami wszystkimi spotykać. Po prostu lgnę go Was i przyczepiam się jak rzep...
                          To inaczej miało być, przyjaciele,
                          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                          Rządzący światem samowładnie
                          Królowie banków, fabryk, hut
                          Tym mocni są, że każdy kradnie
                          Bogactwa, które stwarza lud.

                          Comment

                          • becik
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🍼🍼
                            • 2002.07
                            • 14999

                            #14
                            żąleną napisał(a)
                            Zapewniam, że szybciej bym to opędzlował, jestem serożercą.
                            ale chyba jako wege nie wcinasz sera z podpuszczką?
                            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                            Comment

                            • Twilight_Alehouse
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2004.06
                              • 6310

                              #15
                              becik napisał(a)
                              ale chyba jako wege nie wcinasz sera z podpuszczką?
                              Z tego co wiem już od paru lat nie używa się naturalnej podpuszczki, sprawę załatwiają drożdże.

                              Comment

                              Przetwarzanie...