Wwa, 3-5 XII, piwny zespół forumowiczowy

[Małażonka]

No, dobrze - jak takie deklaracje - to i ja napiszę:
Prawdopodobieństwo naszego dotarcia jest minimalne, wręcz zaniedbywalne, ale oczywiście nie mówię nie

[emes]

Szkoda, że tu nie wypowiada się barman z tego pubu. Pewnie by napisał : "Prawdopodobieństwo, że bedzie w piątek Czarnków jest nikłe, ale nie jest wykluczone, że to piwo jednak się pojawi "

[emes]

A propo ankiety, to niestety widzę, że brakuje nam sponsorów. Normalnie nikt nam nie chce nawet piwa postawić
No cóż, trzeba będzie Cyborga namówić na jakiś pokaz rozbierany, może nawet z jakimś wężem i będziemy za to brać opłaty

[sloniatko]

emes napisał(a)
"Prawdopodobieństwo, że bedzie w piątek Czarnków jest nikłe, ale nie jest wykluczone, że to piwo jednak się pojawi "

CZARNKÓW na Powiślu

[emes]

A co w tym dziwnego ? Są Włochy w wawie ? Jest Praga w wawie ? To co k***, Czarnków nie może być na Powiślu ?

[emes]

Pomyliłem się, myślałem o Ciechanowie, a napisałem Czarnków.
Ale to nieważne.

[Małażonka]

Nieważne? Przecież te piwa smakują zupełnie inaczej! Według mnie to akurat jest ważne!

[Wujcio_Shaggy]

Emesie, narobiłeś tu smaku niektórym (np. mnie) - w związku z powyższym musisz jakiś Czarnków w Warszawie zorganizować i zafundować poszkodowanym...

[emes]

No tak, rąbnij jakąś gafę, to byle słowem się nie wymigasz

[zythum]

NIestety ze względu na otrzymaną nie wiadomo skąd (pewnie już konserwatywna część społeczeństwa przekłuwa nasze kukiełki) wysoką gorączkę oraz parę innych chorobowych objawów - nie będę na spotkaniu

[sloniatko]

emes napisał(a)
No tak, rąbnij jakąś gafę, to byle słowem się nie wymigasz

No wiesz trzeba brać odpowiedzialność za słowa

[Piecia]

Mimo objawów grypy i przeziębienia postaram się wpaść choć na moment

[pjenknik]

Jako jednostka utalentowana muzycznie i niezwykle muzykalna, a także obdażona donośnym głosem deklaruję chęć wsparcia zespołu w nieco późniejszym czasie. Rozbierac się też mogę co już kilka razy mi się zdażyło (np. giełda w Świdnicy i jezioro łabędzie )

[Hannibal]

Może i ja postaram się przybyć. W końcu to parę kroków ode mnie

[Ahumba]

Ja już doszedłem do siebie.
Tańców i śpiewów do czasu mojego pobytu nie było.Przynajmniej ja nie pamiętan.
Atrakcją było piwo miodowe z Ciechanowa, które kolejni przybywający na spotkanie z tajemniczym uśmiechem stawiali na stole.