We wtorek 21 XII umówiliśmy się z Zythumem na piwo w barze przy PKP Powiśle. Będziemy tam od 15.30 i pewnie troszki posiedzimy.
Kto ma chęć niech przybywa
A my jeszcze tak daleko nie odbiegamy w przyszłość . Możliwym jednak jest, że wyrzucę Irona, co by mi w domu nie przeszkadzał - jeśli tak się zdarzy - istnieje prawdopodobieństwo Waszego spotkania
o tej porze to Cyborgi mają przed sobą jeszcze kilka godzin pracy... poza tym ostatnio mi śrubki wypadają i spawy puszczają, a lutownicy brak => mój stan średnio się nadaje na picie piwa, ale jak się uda, to przyjdę popatrzeć się na Was
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Myślę, że będziemy dłużej niż 15 minut A nawet jestem pewien
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Wujcio_Shaggy napisał(a) To jak niby mamy dezynfekować fermentory??? W piekarniku?
Już 1,5 roku robię piwo bez użycia chemi i żadnego jeszcze do zlewu nie wylałem z powodu zakażenia. Fermentory po prostu utrzymuję w czystości, a przed nastawieniem brzeczki dokładnie myję gorącą wodą. I to robię na dwa fermentory jednorazowo, jakoś żaden mi się do tej pory nie chciał zakazić W tym miesiącu np zrobiłem użytek z 28 kg słodu, w każdym miesiącu coś tam warzę, więc trochę jest tych udanych warek od początku mojego warzenia
Comment