21.XII.2004 - Chorzów - godz.18 w Euro Pubie na Porterku
Jutro o 18 umówiłem się z Adamem na lanym Porterze.Takie małe przedświąteczne spotkanie opłatkowe(porterowe ).
Gdyby był ktoś chętny to serdecznie zapraszamy.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Szkoda, że tak póżno.
Dzisiaj mam robotę do wieczora, a póżniej ubijam i " pekluję " karpiki...
Będziecie w Pubie to pomyślcie o piwie na nartach ( n.p. w Wiśle ), już wkrótce dam propozycję na Forum.
Dobrego piwa życzę Wam i do miłego spotkania w Nowym Roku.
Porter nadal pyszny, choć jakby troszeczkę inny - mocno kawowy w posmaku.
Kto nie był niech żałuje... wychodzi na to, że tylko Kiszot i ja, nie żałujemy
adam16 napisał(a) Porter nadal pyszny, choć jakby troszeczkę inny - mocno kawowy w posmaku.
Kto nie był niech żałuje... wychodzi na to, że tylko Kiszot i ja, nie żałujemy
Ja nie żałuję bo jak wiesz byłem wcześniej...
Musisz zrozumieć, że do pierwszej gwiazdki już tylko " minuty " ( kopa roboty ).
Jeżeli chodzi o piwo to sądzę, iż temperatura jest za niska o czym pisałem Tobie na PW.
Razem z Adamem raczyliśmy się pysznym porterem.Smak faktycznie trochę się zmienił.Chociaż mi te kawowe nutki bardzo smakowały.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
ZIOMEK2 napisał(a) Ja nie żałuję bo jak wiesz byłem wcześniej...
Musisz zrozumieć, że do pierwszej gwiazdki już tylko " minuty " ( kopa roboty ).
Jeżeli chodzi o piwo to sądzę, iż temperatura jest za niska o czym pisałem Tobie na PW.
Comment