Sylwester w Warszawie.

[Marusia]

Jakoś się dogadamy w ostatniej chwili ofkors W sprawie beczki to chyba Slavoy się z Tobą skontakci. jakieś chleby i kiełbachy się kupi, masło i czosnek - masz wyciskarkę do czosnku? No i zupki chińskie

[Ark]

Wyciskarki nie mam. Zupki chińskie Ja też tam coś na jakieś niedzielne (i ewentualne poniedziałkowe ) śniadanie zabezpieczę.

[Ark]

..........
A szamanko? Czy przynosimy wszyscy coś do wspólnej konsumpcji (ustalając wcześniej kto, co i dlaczego).......

Przynieście coś do wspólnej konsumpcji (ustalając wcześniej kto, co i dlaczego)

[Ark]

Rozumiem, że napiwki załatwiamy każdy we własnym zakresie...

Napiwki, to Arkowi za dołączenie się do imprezy

Zasadniczo jest to słuszna koncepcja

[cyborg_marcel]

Ps. Dzisiaj rano w telewizji pokazywali bieg w błocie w Wielkiej Brytanii w strojach dowolnych - jak będziecie wyglądać tak samo, to chętnie kupię kilka zdjęć

[Marusia]

Ps. Dzisiaj rano w telewizji pokazywali bieg w błocie w Wielkiej Brytanii w strojach dowolnych - jak będziecie wyglądać tak samo, to chętnie kupię kilka zdjęć

Sądząc po prognozach pogody, to raczej nam ognisko zamarznie, niż błotko się zrobi

Całkiem prawdopodobne, że ze względu na warunki pogodowe poturlamy się jednak jutro pociągiem, oby tylko pociąg gdzieś w zaspie nie utknął, bo będzie Sylwester w pociągu - na wszelki wypadek trzeba się w jakieś trunki zabezpieczyć

[cyborg_marcel]

Całkiem prawdopodobne, że ze względu na warunki pogodowe poturlamy się jednak jutro pociągiem, oby tylko pociąg gdzieś w zaspie nie utknął, bo będzie Sylwester w pociągu - na wszelki wypadek trzeba się w jakieś trunki zabezpieczyć

Zawsze możecie "wypożyczyć" jeden wagon wukadki, najlepiej tej nowej - dużo miejsca na tańce i na toboły

[Marusia]

Kochanieńka, jak dotrzemy do wukadki, to juz dotrzemy i do Kadów, gorzej, jak się nam sypnie pociąg wrocław-Warszawa

[cyborg_marcel]

Kochanieńka, jak dotrzemy do wukadki, to juz dotrzemy i do Kadów, gorzej, jak się nam sypnie pociąg wrocław-Warszawa

Jeżeli jedziesz ze Slavoyem, to chyba kraksa niestraszna, a jeśli do Slavoya, to wierzę w Twoje możliwości dotarcia do województwa mazowieckiego

[iron]

W zwiazku z panującą w W-wie aurą towarzysz Błoto zmniejszył szansę swojego uczestnictwa w sylwestrowej zabawie w Kadach do 50%
Prawie na 100% zajrzą za to towarzysze Śnieg i Mróz

[slavoy]

eeee tam, przy ognichu i tak ciepł będzie

Ja jeszcze odnośnie piwa - tak sobie z Marusią wykombinowaliśmy, że raczej trzeba by wziąść dwie 30-tki, wszak w niedzielę nie będziem o suchych pyskach siedzieć. Jedną napewno będzie Pils. I tu rodzi się pytanie - co wziąść jako tą drugą? Asortyment - www.kadmis.eta.pl

[jerzy]

Jeśli można bez większych problemów raz na jakiś czas zamieniać podłączone beczki, to może ciemne? Ale całą niedzielę (lub całą sobotę) pić wyłącznie ciemne to ja bym nie chciał...
Stronga brać chyba w ogóle nie ma sensu. Ale przede wszyskim niech się wypowiadają ci, którzy to piwo już pili i wiedzą o czym mówią.

[dkrasnodebski]

Nie traktował bym Boxera poważnie w kategorii piw ciemnych. Zdecydowanie on jest bliższy piwom typu strong.

[slavoy]

Jeśli można bez większych problemów raz na jakiś czas zamieniać podłączone beczki (...)

Kwestia podłączania w tym wypadku odpada. To są beczki szpuntowe. Poza dwoma plastikowymi kranikami żadnego innego ustrojstwa do nich nie trzeba.
Boxer to faktycznie takie niby-ciemne. Jest przede wszystim wysoko woltażowe (7,8%), a barwa to coś tak troszkę ciemniej od Warki Strong (porównanie, żeby każdy wiedział o co chodzi...). Z tego co pamiętam, w smaku nie było głupie. Może taki rozgrzewacz do naszej plenerowej biesiady się nada?

[iron]

Nie zapominaj Sławku, że poprzednio Boxer nie miał zbyt dużego powoszenia.

Zawsze jeszcze można zrobić "rjezane"

Osobiście wolę pilsa, ale można wziąść jednego Boxera i mieszać...