Sobota 8 stycznia 2005, Warszawa, Żą kulinarzy

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Ark
    Porucznik Browarny Tester
    • 2003.04
    • 414

    #31
    żąleną napisał(a)


    Ark - ode mnie tylko z przesiadką:
    8 lub 20 do pl. Zawiszy i stamtąd 7, 9, 15, 25 na Okęcie. Razem maks. 45-50 minut.
    Autobusami: 507 do centralniaka i stamtąd 175. Razem maks. 50-55 minut.
    Oki. To jeśli nie przeraża Cię konieczność wypuszczenia mnie z chaty o 6:30 to będę. Daj mi swój adres na P.W. bo gdzieś go posiałem.
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Comment

    • cyborg_marcel
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.03
      • 3467

      #32
      Żą> uważaj! Ark nie wyłącza na noc telefonu, ma koszmarny budzik, zabiera cudze aparaty, a potem rano wychodzi, jak gdyby nigdy nic! (ale może go spij i ukradnij komórkę - może zaśnie na amen po sutym posiłku )
      Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

      Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

      Comment

      • Ark
        Porucznik Browarny Tester
        • 2003.04
        • 414

        #33
        cyborg_marcel napisał(a)
        Żą> uważaj! Ark nie wyłącza na noc telefonu, ma koszmarny budzik, zabiera cudze aparaty, a potem rano wychodzi, jak gdyby nigdy nic!
        Same zalety (choć telefon ostatnio staram się wyłączać - jakieś głuche zamiejscówki dostaję (dziś na przykład obudziło mnie o 14 ))

        cyborg_marcel napisał(a)
        (ale może go spij i ukradnij komórkę - może zaśnie na amen po sutym posiłku )
        Fajnie, będę miał wolne
        Last edited by Ark; 2005-01-08, 01:03.
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Comment

        • cyborg_marcel
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.03
          • 3467

          #34
          kurczę, teraz to taki słodki jesteś a jeszcze nie określiłeś się jadłospisowo!
          Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

          Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

          Comment

          • Ark
            Porucznik Browarny Tester
            • 2003.04
            • 414

            #35
            Jak to nie, głosowałem za spaghetti z sosem (ostatnio jakoś nie mam ochoty na mięso, chyba się psuję...).
            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Comment

            • cyborg_marcel
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.03
              • 3467

              #36
              Ark> a może Ty chory jesteś? przyznaj się! czy to po prostu ochota na Żą-mamine naleśniki ze szpinakiem tak Cię odmieniła?

              Żą> oczywiście moje osobiste pozdrowienia dla Mamusi należą się jej
              Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

              Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

              Comment

              • Ark
                Porucznik Browarny Tester
                • 2003.04
                • 414

                #37
                Ze mną jeszcze wszytko w porządku (właśnie spróbowałem utopence, które mi Marusia zostawiła - rewelacyjne), tylko siostra przeszła na wegetarianizm i siłą rzeczy w domu więcej się bezmięsnego jedzenia pojawiło. Najgorsze jest to że niektóre dania są dobre.
                Naleśniki ze szpinakiem kiedyś jadłem, nie były najlepsze (choć u Żą na pewno spróbuję, domowe jedzenie zawsze jest dobre ).
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Comment

                • cyborg_marcel
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.03
                  • 3467

                  #38
                  najgorsze jest to, że śledząc od kilku godzin ten wątek i usłyszawszy legendy o papu u Żą, naprawdę zrobiłam się głodna ale jest po 01.30 w nocy i chyba raczej w budynku nic do żarcia nie kupię, nawet mrożonego szpinaku
                  Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                  Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    #39
                    cyborg_marcel napisał(a)
                    Żą> uważaj! Ark nie wyłącza na noc telefonu, ma koszmarny budzik, zabiera cudze aparaty
                    U mnie musiałby zabrać stacjonarny. Chciałbym to zobaczyć, Ark, obudź mnie o tej 6:30.

                    Dla niewtajemniczonych, Cyborgówna pomyliła przez telefon moją matuchnę z moim kochaniem. Ale według niektórych teorii psychologicznych dobieramy sobie partnerów podobnych do rodziców, więc w sumie wszystko gra.

                    PS Ark, podane przez mnie wartości są maksymalne, za stroną ZTM, niemniej nie uwzględniają czasu między przesiadkami. Więc polecałbym tramwaj, bo od pl. Zawiszy masz ich sporo, pewnie szybko trafi ci się przesiadka.
                    PS2 I wspieraj tam siostrę w moim imieniu!
                    PS3 Chodzi mi po głowie zorganizowanie imprezy kulinarnej a la "Miś" - blaszane miski wkręcane w stół, sztućce na łańcuchach, opryskliwa obsługa itepe...

                    Comment

                    • Ark
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2003.04
                      • 414

                      #40
                      żąleną napisał(a)
                      U mnie musiałby zabrać stacjonarny.
                      Zabieram, a raczej dostaję do przechowania, tylko fotograficzne


                      żąleną napisał(a)
                      PS2 I wspieraj tam siostrę w moim imieniu! [/B]
                      Nigdy w życiu!
                      Last edited by Ark; 2005-01-08, 02:44.
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Comment

                      • zythum
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2001.08
                        • 8305

                        #41
                        żąleną napisał(a)
                        U mnie musiałby zabrać stacjonarny. Chciałbym to zobaczyć, Ark, obudź mnie o tej 6:30.

                        PS3 Chodzi mi po głowie zorganizowanie imprezy kulinarnej a la "Miś" - blaszane miski wkręcane w stół, sztućce na łańcuchach, opryskliwa obsługa itepe...
                        Czytałem gdzieś, że funkcjonują takie restauracje gdzie specjalnie obsługa jst niemiła, obrusy brudne itp. Podobno na Zachodzie cieszą się sporą popularnością
                        To inaczej miało być, przyjaciele,
                        To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                        Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                        Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                        Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                        Rządzący światem samowładnie
                        Królowie banków, fabryk, hut
                        Tym mocni są, że każdy kradnie
                        Bogactwa, które stwarza lud.

                        Comment

                        • emes
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.08
                          • 4275

                          #42
                          Fajny pomysł, ja to widzę nawet idealną kandytaturę na niemiłą, klnącą, i olewającą wszystkich i wszystko obsługę : irona
                          On taki w sumie nie jest, ale chyba potrafiłby być w razie potrzeby

                          Comment

                          • żąleną
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.01
                            • 13239

                            #43
                            Małażonka napisał(a)
                            Toś mnie załatwił Żą. Sprawdź zapasy a może dojadę
                            Naleśników niet.

                            Comment

                            • Małażonka
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.03
                              • 4602

                              #44
                              I chwała Ci za to - rzuciłam te naleśniki, by jakoś się wytłumaczyć. Skoro ich nie ma, wytłumaczona jestem - z przyjemnością zostanę w domu. Maciek zresztą też - jakoś leniwi jesteśmy i nam się po prostu nie chce

                              Comment

                              • iron
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2002.08
                                • 6717

                                #45
                                A poza tym wygrało spaghetti a nie "mój" gulasz z soczewicy

                                A prawda jest taka, że na starość jacyś tacy leniwi jesteśmy, a poza tym dziś pierwszy dzień bez papierosa i jeszcze byłby trudniejszy przy sporym spożyciu zarówno piwa, jak i jedzonka
                                bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                                Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                                Rock, Honor, Ojczyzna

                                Comment

                                Przetwarzanie...