zagłosowałem na spagetthi, ryż też mi odpowiada, soczewica jak u Irona a pizzy nie chcę bo to z cebulą - postaram się wpaść - o której planujecie rozpoczęcie imprezy?
Sobota 8 stycznia 2005, Warszawa, Żą kulinarzy
Collapse
X
-
kurde, nie będzie mnie zostawcie kawalątek czegoś, cobym w końcu spróbować mogła... odgrzewając uprzednio w nikrofaliCzesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.Comment
-
Ej, wrockowiacy... Tak coś czułem, że warto napisać 'nie uczestniczących uprasza się o nie oddawanie głosu'.
Początek imprezy tradycyjnie, koło 20.
Zaproszony jest każdy, kto chce się zjawić. Tylko muszę do godz. 16 w sobotę znać liczebność przybywających, żeby zakupić odpowiednią ilość składników.
W razie czego adres wyślę na PW.
PS Nieobecni niech się nie podłamują. Za jakieś dwa miesiące 'obiady czwartkowe' mogą wejść do terminarza stałych imprez. Uprzedzam tylko, że znam ograniczoną ilość przepisów i od jednego z obiadów zaczną się eksperymenty.Comment
-
ale ja chciałabym... tylko, że juz komuś coś wcześniej obiecałam... niestety poczekam do Twych eksperymentów na którejś giełdzie - może się uda?Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.Comment
-
ale ja chciałabym... tylko, że juz komuś coś wcześniej obiecałam... niestety poczekam do Twych eksperymentów na którejś giełdzie - może się uda?Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.Comment
-
przepraszam - ręką mi zadrżałaCzesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.Comment
-
Ja tak na pewno, Miłka duże prawdopodobieństwo, że na godzinę też wpadnie.To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.Comment
-
oj, za naleśniki z dobrze przyprawionym szpinakiem, to ja bym teraz duszę Cyborga oddała i pierwsza uśliniona stałabym pod Twymi drzwiamiCzesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.Comment
-
Małażonka napisał(a)
Solo, bo poskąpiłeś Żą na naleśnikach ze szpinakiem
Eksperymenty na giełdzie? W jednym kącie browamator, w drugim ja?
Ark - ode mnie tylko z przesiadką:
8 lub 20 do pl. Zawiszy i stamtąd 7, 9, 15, 25 na Okęcie. Razem maks. 45-50 minut.
Autobusami: 507 do centralniaka i stamtąd 175. Razem maks. 50-55 minut.Comment
Comment