Jutro, niedziela, 19.00, test Viflinga w Madness

[Marusia]

Jak juz niektórzy wiedzą, wybieram się w rzeczonym terminie w pewnej tajnej misji na spotkanie z Kudłatym do tytułowego lokalu, jeśli ktoś chętny na symboliczne niedzielne piwko to bedzie miło

[Marusia]

Termin został zmieniony z niedzieli na środę, jakby kto pytał

[Kudłaty]

Ja będę w niedzielę czyli dziś i w środę. Jak by ktoś sie pytał)

[Marusia]

No i nikt nie pytał, ale ponoć niektórzy poszli bez pytania

[Kudłaty]

Byłem wczoraj ale chyba nikogo nie było od nas, Wstępnie sprawa obgadana, resztę załatwimy w środe.

[Marusia]

Był Jerzy, ale zajrzał tylko przez szybkę i uciekł, bo głośno ponoć strasznie było Ale wstępne oględziny lokalu wypadły pozytywnie, jeśli w środę potwierdzimy, to robię Warsztaty!!! W maju!!!1 Bo skoro tam jest ogródek, to żal by było go nie wykorzystać z powodu kwietniowych chłodów.

[jerzy]

Był Jerzy, ale zajrzał tylko przez szybkę i uciekł, bo głośno ponoć strasznie było

Nawet wszedłem, jednak ciśnienie powietrza wytwarzane przez perkusję natychmiast wypchnęło mnie na zewnątrz.

[mjp]

Nawet wszedłem, jednak ciśnienie powietrza wytwarzane przez perkusję natychmiast wypchnęło mnie na zewnątrz.

No, no.... Przy Twojej posturze, to musiało być NAPRAWDĘ głośno.....

[breslauer]

A gdzie ten Madness się znajduje?

[Kudłaty]

Znajduje sięna ulicy Hubskiej, koło budynku Ruchu. Dawna stołówka PKP

[breslauer]

Aha, to już chyba wiem - trzeba wejść tak nieco w głąb od Hubskiej; to są takie baraki kolejowe z czerwonej cegły?

[Marusia]

Trzeba w lewo w boczną drogę wejść o ile dobrze pamietam. Jutro sobie będę musiała przypomnieć

[jerzy]

Tak - baraki w odległości ok. 100 m od Hubskiej, na lewo patrząc od dworca, przed bazą Ruchu.

[Marusia]

No, to za 20 minut wybieram się na krótką, acz treściwą (w piwo) inspekcję do Madness

[Kudłaty]

Ja bedę kilkanascie minut po 19