środa lub czwartek, Wawa, 1 lub 2 beczkowe?

[cyborg_marcel]

piłkarzyki zawsze bardzo chętnie

Ja staram się wytrwać w twardym postanowieniu - w tygodniu nie pijam. Tym bardziej, że mimo zwolnienia w czwartek muszę być w pracy więc środowe piwo odpada.

a na trzeźwo się nie da? (skoro ja mogłam 2 razy w miejscu publicznym z Wami pić herbatę...) poza tym większość chyba w czwartek pracują albo studiują = marne wymówki, znajdź lepszą

ja proponuję tak ok. 18:00 w wybranym przez Was miejscu (a co! raz będę spolegliwa!)

[zythum]

Bez picia - to naprawdę ponury żart nawet jak na Cyborga.
Widzisz niektórzy mają ten problem, że albo nie piją nic albo piją na umór. ja neistety inaczej nie potrafię i dlatego dla mnie wyjście na piwo w tygodniu to co innego niż dla kogoś innego. Wy wypijecie po dwa piwa i pójdziecie do domu a dla mnie się to skończy jak zwykle kilkunastoma i przybyciem do domu około 2-3 w nocy. A wtedy rano do pracy jest naprawdę ciężko. Wolę więc wytrwać w swoim postanowieniu - żadnych imprez w tygodniu (z wyjątkiem meczy bo przecież trzeba być trochę niekonsekwentnym .

[sloniatko]

piłkarzyki zawsze bardzo chętnie

ja proponuję tak ok. 18:00 w wybranym przez Was miejscu (a co! raz będę spolegliwa!)

W takim razie zacznijmy w środę od piłakrzyków i ciechana na Powiślu

[cyborg_marcel]

o ile o 18.00 i ile mnie wpuszczą selekcjonerzy - to chętnie
jacyś inni chętni? Zythum?

[Małażonka]

(...) poza tym większość chyba w czwartek pracują albo studiują (...)

To może warto w przyszłości te spotkania przesunąć na piątek...

[zythum]

Dokładnie tak. Te zabawy w tygodniu to dobre są dla tych którzy mogą przyjść do pracy o której chcą, dla studentów, albo dla Cyborgów pijących herbatę podczas spotkań

[sloniatko]

Mnie w tym tygodniu odpowiada i piątek, ta środa to może rzeczywiście nie najszczęśliwszy termin - finał pucharu UEFA. Tak więc środa czy piątek ?

A co do przesunięcia spotkań na piątek to co niektórzy i w weekendy mają obowiązki - nastepnego dnia naprawdę cieżko się gra w piłkę .

[Małażonka]

..., ale wtedy można mówić o zbawiennym działaniu sportu

[Wujcio_Shaggy]

Dokładnie tak. Te zabawy w tygodniu to dobre są dla tych którzy mogą przyjść do pracy o której chcą [...]

O! Już tak nie możesz przychodzić?

[sloniatko]

..., ale wtedy można mówić o zbawiennym działaniu sportu

Na osobę to i może owszem ale co na to reszta drużyny

[sloniatko]

Słuchajcie, wiem że marudze ale jutro o 18 Polonia gra z Turowem w kosza o 3 miejsce, więc może jednak ten piątek

[Piecia]

środa odpada - we czwartek rano kolejny egzamin na studiach.....jeszcze nie zacząłem się uczyć - ale piątek - jak najbardziej

[zythum]

Ja będę pakował rzeczy na rodzinny wyjazd do Zwierzyńca więc odpadam.

[cyborg_marcel]

UEFA to i mnie mogłoby lekko przukuć do tv... więc wstępnie załóżmy, że w środę, ani w czwartek się nie widzimy i nie "widzimy" (w sensie )

[Hannibal]

Ja też jeśli już, to tylko piątek. I to też tylko na parę godzin, a nie na całą noc.
Tak od 20 byłoby optymalnie.