środa lub czwartek, Wawa, 1 lub 2 beczkowe?

[kalifat]

A może miał zły wieczór, choć zdaję sobie sprawę, że to "moje" piwo to było przegięcie i tu winę biorę na siebie.
W końcu już duży jestem i wiem, że jak popełni się błąd (tutaj to nawet głupotę) to należy za to odpowiedzieć. Chciałem, ale pan był zupełnie aspołeczny.

[sloniatko]

No dobra, a co w związku z tym z dzisiejszym spotkaniem ???
Jak by co to mam pewien pomysł, piwo z baru może przynosić ktoś kogo wczoraj nie było - jako niewinny powinien być obsługiwany

A tak na marginesie to dla mnie obsługa na Powiślu zawsze robiła dobre wrażenie.

[Wujcio_Shaggy]

[...] Jak by co to mam pewien pomysł, piwo z baru może przynosić ktoś kogo wczoraj nie było - jako niewinny powinien być obsługiwany [...]

Oczywiście, przy zachowaniu odwiecznej zasady, że po piwo chodzi najmłodszy.

[Hannibal]

(...)
A tak na marginesie to dla mnie obsługa na Powiślu zawsze robiła dobre wrażenie.

Też miałem podobne do ciebie zdanie. Jednak od pewnego czasu moja opinia zmieniła się prawie o 180 stopni.
Wszystko zaczęło się od podejrzenia nas (pewnie w domyśle warszawskich forumowiczów browar.biz), że kradniemy im firmowe kufle. Powiedziałem barmanowi, że nic o tym nie wiem. On jednak stosuje odpowiedzialność zbiorową i od tej chwili zaczyna na mnie krzywo patrzeć.

[Małażonka]

Skoro Rybitwa działa, a nowe parasole, stoły, ławy są tam od paru dni, do tego pogoda nie najgorsza - może przenieść się do Tereski?

Wszystkich udzielających się w temacie piątkowym mogę powiadomić telefonicznie....

[Małażonka]

No dobra, bo ustaleniach telefonicznych z Cyborgiem, Wujciem, Słoniątkiem, Slavoyem i Sopistą, a nawet Emesem (Piecia i Ark powiadomieni zostaną niezależnie ode mnie) przenosimy spotkanie do Teresy - godzina ta sama: 18:30

Do zobaczenia!

[Hannibal]

Mnie jednak dzisiaj nie bedzie u Tereski. Wczoraj troche wydalem, bo bylem jeszcze ze znajomym w Hubertusie, wiec teraz trzeba pooszczędzać.

[Piecia]

nie dotarłem wczoraj ...relacji także nie widzę.... ale już za chwilę ruszam na polowanie na Zwierza...a co do Teresy - nowe parasole napawają optymizmem - może Rybitwa nie zniknie z piwnej mapy miasta

[iron]

nie dotarłem wczoraj ...relacji także nie widzę.... ale już za chwilę ruszam na polowanie na Zwierza...a co do Teresy - nowe parasole napawają optymizmem - może Rybitwa nie zniknie z piwnej mapy miasta

Oj Piecia, Piecia, ty leniuchu - o tym że nie zniknie przynajmniej do końca tego roku jest w dwóch adekwatnych tematach. Linków nie zamieszczę, bo:
-niespecjalnie potrafię
-nie chce mnie się

[akszeinga]

Nad Wisełką sobie siedzą,
piwko piją, kichy jedzą,
a ja tu o suchym pysku
jak ta... no, na rykowisku.

Ten Ahumba, ten niecnota
ja go wkrótce wyłomotam.
Drugi raz mnie wykiszkował
piję napój... zamiast BROWAR!

[żąleną]

Weź się w garść i przyjdź sama z siebie. Gdyby tak każdy czekał na mediację Ahumby, to spożycie piwa wyniosłoby promile (nomen omen).

[akszeinga]

Nie jest ze mną tak żle... ale zaprosin nie widziałam ;P

[Ahumba]

... ale zaprosin nie widziałam ;P

Tutaj jest tak głupio,że jak jest temat o spotkaniu, to wszyscy, którzy umiom ( nie muszą umieć, wystarczy,że umiom) czytać mogą czuć się zaproszeni.

[Małażonka]

A Ci co nie umiom, mogą poprosić o czytanie tych co umiom i już wiedzą gdzie i kiedy należy się pojawić...

[akszeinga]

No taaaak, tera bedzie, żem nie kumata i nie czytata

A tak na poważnie
to mnie się nie chciało
biegać za Wisełkę,
wszak to jest nie mało.
Byłam wyspacerowana,
w nadmiarze - w realu,
że szukać mi się nie chciało
ani nad Wisłą, ani na portalu.