Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wujcio_Shaggy
Nie ma takiej możliwości - albo nie dacie rady wypić wszystkiego, albo nie dacie rady potem słowa wyjąkąć...
Nie bądź taki pewny. W zeszłym roku w marcu razem z kilkoma forumowiczami i paroma moimy koleżkami sprawiliśmy, że pani Teresa dowoziła piwo w puszkach
I to dwa kursy musiała zaliczyć.
Ostatnia zmiana dokonana przez dkrasnodebski; 2005-04-26, 08:40.
Ciekawa jestem czy będą tylko panowie czy też jakieś dziewczyny zawitają. No i jeszcze jedno pytanie: czy dużo jest tam rodzajów piwka? Pozdrawiam...zielono-ruda anula
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka
Nie zawsze, w znakomitej większości wypadków jest ona pod Teresiną ręką
Oj będę się sprzeczał.
Ja od szefowej słyszałem że nie bardzo jej się opłaca wyjmować z zamrażarki na początku dnia bo nie ma chętnych i potem to do wywalenia idzie. Tak więc w sprawie kaszanki lepiej jest uprzedzić co by rozmrożona na nas czekała. Przynajmniej tak było w miesiącach chłodnych kiedy to i klienteli trochi mniej bywało.
Ostatnia zmiana dokonana przez dkrasnodebski; 2005-04-26, 13:29.
Comment