Propozycja jest co by się spotkać w niedzielę przy kuflu piwa. Raczej nie od samego rana ale po obiadku.
Czekam na ewentualne sugestie. Ze swej strony proponuję przybycie do Hajduk, do mnie. W okolicy jest lany namysłów. Choć chętnie posiedzę z gośćmi w domku. Mam trochę mojego ciemniaczka do zdegustowania. A i jakieś "świecowe" się znajdzie


Comment