9-10(8-10).07.2005 Minizlot w Karwieńskich Błotach

[abernacka]

Nareszcie odpocząłem tak jak należy. Było upalnie, na przemian zimne i ciepła woda w morzu, czysty piaseczek na plaży i co najważniejsze dobre piwo (na przemian Lwówek, Czarnków, Kiper).
Jeszcze długo będę wspominał naszą wspólną biesiadę w tawernie "Knot" w doborowym towarzystwie. Przy chłodnym niefiltrze z browaru Amber (wielkie podziękowania dla Simona) i dominikańskim cygarze bawiliśmy się przednie .

[zythum]

OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO jak było fajnie. Zaczęło się od kąpieli w Gdyni i świetnego Gocha w prześwietnym towarzystwie Abernackiego. Potem rzut nad morze i kąpiel w prześlicznej krystalicznie czystej i wcale nie zimnej morskiej wodzie. Potem spotkanie z nastepnymi przesdstawicielami prześwietnego towarzystwa. Zabawa, piwo, OGNISKO i nocna kąpiel. Rano ból głowy - znaczy zabawa była przednia Od rana luźna atmosfera, kąpiele na mieliźnie, rybki i kociołki (dzięki Bury) a potem ZABAWA w Tawernie i żołniersko - patriotyczny powrót
Rano jednak tak zatęskniłem za rodziną, że raz dwa trzy - nie płacąc rachunku wymknąłem się z działeczki.
Dzięki Wam za przypomnienie jak pięknie jest nad polskim Morzem. Ech zostałbym z Wami jeszcze ale tęsknota i robota przeważyły szalę

[cyborg_marcel]

Zythum, chyba naprawdę musiało być wybuchowo, skoro nie masz na co narzekać i samych pozytywnych przymiotników używasz (koniec epoki wielkiej negacji???)

[Pogoniarz]

Zabawa była bardzo miła,a Zythum narzekał oj narzekał,ale na polską reprę W Knocie pośpiewali my,popili .Bałtyk w Karwieńskich Błotach chłodnawy,ale cóż to tam dla Nas .Miło było poznać i porozmawiać z nowo poznaną bracią forumową i nie tylko forumową Nawiązała się też nowa "miłość"warszawsko-gdyńska rudowłosa ośmiomiesięczna doskonale pływająca w morzu piękność, bokserka Heksa i trzymiesięczny przystojny pijący niekoncernowe piwo Amik.Ani tak się spodobało,że chce ze mna wszędzie jeździć Ach ten kociołek Burego... Było git i już- no jak nie jak tak Poza tym jedna Maleńka dowiedziała się,że nigdy nie należy mówić nigdy

[zythum]

No tak, jedynym poważnym zgrzytem Minizlotu była gra polskich siatkarzy

[Pogoniarz]

Jakim cudem w niedzielę tak rano wstałeś Ja kole 6:00 i z Abernackim ruszyliśmy nad morze i nawet nie wiedzieliśmy,że Cię już nie ma

[zythum]

Wstałem rano bo Irony wstały rano A jak wstałem to się mi Igorek smiejący się objawił więc decyzja była prosta.

A Królem Zlotu został na wszystko przygotowany "składany i pompowany z instrukcją obsługi" EMES

[cyborg_marcel]

Wstałem rano bo Irony wstały rano

A Królem Zlotu został na wszystko przygotowany "składany i pompowany z instrukcją obsługi" EMES

to musiała być nad wyraz ciekawa impreza

[iron]

Oj była ci ona ciekawa ze wszechmiar i stała pod hasłem NORMALNOŚCI

Ale więcej to może jutro, dziś już ledwie żyję, zwłaszcza po przejrzeniu zaległych 17 stron postów

[bury_wilk]

No i na mnie przyszła kolej. Wróciłem ...
Na razie tak na szybciora...
Wielkie dzięki dla wszystkich, którzy się zjechali. Mam nadzieję, że się podobało.
W dniach kolejnych nie zamykano nam Tawerny przed nosem, czyli impreza nie wyszła właścicielom i innym gościom bokiem . Osobne podziękowania, dla Simona, za beczkę, szkoda tylko, że z beczką nie dotarł sam Simon...
Jeśli ktoś mógłby wrzucić jakieś foto, to byłoby "jo" (yo?).
Jak się pozbieram z robotą, to może cośbym jeszcze dopisał...

[emes]

Tam było tak żle , że po zlocie zostałem tam jeszcze tydzień Wróciłem wczoraj o godz 21. Dzięki za miłe i wesołe spotkanie zlotowe Po spotkaniu zlotowym były m.in. wycieczki np na Hel, do np fokarium ( www.fokarium.pl ), Diabelskiego Jaru, Diabelskiego Kamienia, Grot Miechowskich itd. Do tego przepłynąłem kajakiem wzdłuż i wszerz piękne jezioro Żarnowieckie (chciałem z niego popłynąć do morza, ale na drodze stanęła mi śluza i jakiś tam wodospadzik). Na morze też przyszedł czas. Pięknego dnia, popłynąłem kajakiem z Karwieńskich Błot II do Dębek i spowrotem. Po morzu jak nie ma krótkich i "wysokich" fal pływa sie kajakiem wręcz rewelacyjnie, no i te widoki (szczególnie tuż przed zachodem słońca), atmosfera, przestrzeń, jak się trochę bardziej w morze wypłynie
A ponieważ 1,5 tygodnia mojego pobytu cały czas była piękna pogoda, to jestem w nocy z powodu mojej obecnej karnacji prawie niewidoczny

[piotrrat]

Działo się działo! Zamieszczam kilka fotek , szkoda tylko że nie zrobiliśmy takiej zbiorowej fotki co by się wszyscy zmieścili

[piotrrat]

A , jeszcze biżuteria

[Wujcio_Shaggy]

Tu muszę wznieść zdrowie Pani ze sklepu, która przyjęła od nas (na zakończenie turnusu) prawie 100 pustych flaszek po piwie...

Oczywiście, poza tak materialnymi pamiątkami, które pozostawili po sobie uczestnicy mini-zlotu, zostało wiele świetnych wrażeń i wspomnienie wspaniałej, wspólnej zabawy . Co nieco z tego zostało utrwalone w technologii Digital 8 i zostanie udostępnione zainteresowanym (oczywiście nie wszystkim zainteresowanym, a tylko tym, którzy byli obecni ) po pokonaniu pietrzących się (jakżeby inaczej!) trudności technicznych...

Dzięki wszystkim za spotkanie

[Pogoniarz]

Tu muszę wznieść zdrowie Pani ze sklepu, która przyjęła od nas (na zakończenie turnusu) prawie 100 pustych flaszek po piwie...

Oczywiście, poza tak materialnymi pamiątkami, które pozostawili po sobie uczestnicy mini-zlotu, zostało wiele świetnych wrażeń i wspomnienie wspaniałej, wspólnej zabawy . Co nieco z tego zostało utrwalone w technologii Digital 8 i zostanie udostępnione zainteresowanym (oczywiście nie wszystkim zainteresowanym, a tylko tym, którzy byli obecni ) po pokonaniu pietrzących się (jakżeby inaczej!) trudności technicznych...

Dzięki wszystkim za spotkanie

Bardzo chętnie pooglądamy z Anią co się działo,jeśli można
Wypadzik wspominamy bardzo miło i dziekujemy za gościnę;pozdrawiamy wszystkich mini zlotowców, no jak nie jak tak
Do zobaczenia na piwnym szlaku