2005.06.16-19 - Żywiec - Hacjenda

[dziku]

Dziku. Raczej na podłodze, ale jakby co to namiot też zabrać mogę.
Wrrrrrrrrr.... Art obiecał, że sam mnie wpisze w temat "Hacjendowy" jakbym go przeoczył....

[ART]

Dziku. Raczej na podłodze, ale jakby co to namiot też zabrać mogę.
Wrrrrrrrrr.... Art obiecał, że sam mnie wpisze w temat "Hacjendowy" jakbym go przeoczył....

Ale nie przeoczyłeś

[may]

21. may - jedynie z 17 na 18 czerwca.

[zythum]

Zythum preferowałby kawalek pogody (i podłogi) Przy pięknej pogodzie prześpi się przy ognisku. Ewentualnie u jakiejś romantycznej parki w namiocie No toostatnie to oczywiście żart

[nikita_banita]

23. nikita_banita

Warunki spartańskie bardzo mi odpowiadają, więc chętnie się przyłączę do sekcji hacjendowo/podłogowej.

[strzelczyk76]

24/25 - strzelczyk76 + własna żona
poproszę zarezerwować kawałek podłogi

[adam16]

A znajdzie się jeszcze kawałek podłogi dla adam16-go? Jak nie to rezerwuję sobie parapet

[e-prezes]

ja i siostra najpewniej w namiocie, czyli 27/28

[cyborg_marcel]

no to Cyborg pragnie niniejszym zarezerwować przestrzeń, jak dla Cyborga może być krzesło na ten przykład, bo w takie luksusy jak karimaty czy śpiwór na razie nie opływam... ale i tak chyba spać nie mam w planach [zważając na moje plany umówieniowe]
z góry pięknie dziękuję

[abernacka]

no to Cyborg pragnie niniejszym zarezerwować przestrzeń, jak dla Cyborga (...)

Nareszcie będę miał okazję poznać koleżankę ze świata wirtualnego

[Krzysiu]

Żeby nikt nie miał stresu, że zwalę się cichaczem i zepsuję nastrój informuję, że NIE planuję pobytu w Hacjendzie. Wracam do koncepcji noclegu wraz z beczką nad bajorem.

[cyborg_marcel]

Nareszcie będę miał okazję poznać koleżankę ze świata wirtualnego

będzie to dla mnie muzycznym zaszczytem

[ergie]

ja na 80% bym siem pisał, byleby było pod dachem i jaki zydel do przekimania był bo śpijworka ni mom

[Ahumba]

Ahumba ze śpiworem ma zamiar śpiewać:

Móóójjj jest ten kawałek podłogi

[cyborg_marcel]

Móóójjj jest ten kawałek podłogi

Ahumbo> co za wyczucie czasu! akurat kilka minut piłam Mocnego Warszawiaka do właśnie tej piosenki