No i u mnie sie wszystko pokickalo-i w tym roku musze sobie odpuscic.
Z taka decyzja ze nie dodtane Urlopu wyskoczyl Urzyd Zatrudnienie od Kiedy moje Firma Poszla Plajte.
Ale z myslami bede przy Was
No i u mnie sie wszystko pokickalo-i w tym roku musze sobie odpuscic.
Z taka decyzja ze nie dodtane Urlopu wyskoczyl Urzyd Zatrudnienie od Kiedy moje Firma Poszla Plajte.
Ale z myslami bede przy Was
No to ładna kicha A ja już przygotowałam dla Ciebie piwka domowe! To do zobaczenia dopiero za rok, człowieku, toż ja mogę umrzeć do tej pory
A tak z innej beczki: rozumiem, że jak na razie piwko w Hacjendzie we własnym zakresie, a jak uda się skombinować jakąś beczkę (albo więcej ) to w ostatniej chwili (i może być tak, że część lub całość trzeba będzie opłacić)?
No to ładna kicha A ja już przygotowałam dla Ciebie piwka domowe! To do zobaczenia dopiero za rok, człowieku, toż ja mogę umrzeć do tej pory
Sam myslalem ze juz Umre ze zlosci gdyz ten Urlop byl planowany jak co Roku w Czerwcu.Ale nie myslalem ze Moja Firma po przejeciu jej w rece Syna w tak krötkim czasie w Leb wezmnie.Jeszcze bylem w Urzedzie zatrudnienia i wszystko mialo byc jasne-ale jakis tam wielki Urzednik chcial postawic na Swoim i mnie wyswinic-wyparl sie ze byly prowadzone na ten temat rozmowy i pogrozil ze jak pojade pomimo jego Zakazu bede musial ok 7000 € zaplacic kary.
Jest to troche za duzo zebym mögl sobie na taki Luksus pozwolic
Juz zrobilem zapasy Piw ale teraz bede mösial ta mieszanke sam wypijac.
Wasze zdrowie
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika nikita_banita
A tak z innej beczki: rozumiem, że jak na razie piwko w Hacjendzie we własnym zakresie, a jak uda się skombinować jakąś beczkę (albo więcej ) to w ostatniej chwili (i może być tak, że część lub całość trzeba będzie opłacić)?
Czy ta Hacjenda ma jakiś adres?
Jak tam trafić? Liczę co prawda na jakiegoś w miarę sprawnego pilota ale po zwiedzaniu browaru w Raciborzu to kto wie jak to będzie z tą sprawnością
Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
"W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."
"denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"
Spoko, napisałem że na początek jest ogólnie, żeby zorientować się w której to części miasta
LEGENDA:
Tam gdzie jest niebieska linia jest raczej ostro pod górę.
Czarna linia - ścieżka do hacjendy zbudowana z pojedyńczego pasa dużych płyt chodnikowych. Podjechać autem bezpośrednio do hacjendy się nie da, chyba że ktoś dysponuje terenówką. Ale i wtedy dojechać można tylko na około.
Czerwona kropa - hacjenda. Po drodze jest kilka innych domów. Ten jedyny będzie można poznać po odgłosach
Niebieska kropa - najprawdopodobniejsze miejsce postoju aut (tak było w zeszłych latach)
Pod napisem "Koleby", na krzyżówce znajduje się mała kapliczka.
Widoczna stacja PKP nie jest dworcem głównym. To Żywiec Sporysz, można tu wysiąść jadąc od strony Suchej Beskidzkiej.
Polecam wziąść latarkę, bo wieczorem jest tam ciemno jak w ...
Cała mapa żywca (lepiej widoczne nazwy ulic, tutaj musiałem zmniejszyć) dostępna tu:
Comment