Poznań, czwartek 9 czerwca

[arcy]

Zostało nieco ponad 24 godziny. Czas najwyższy się zgłosić!

[biermann]

Zgłosic czy odliczyć do trzech ... Jeden !

[arcy]

Dwa!!

[Audi]

Chętnie bym też krzykną cyferkę ale nie mogę wypijcie chociaż moje zdrowie ja wypije Wasze

[crizz]

Trzy... kto da więcej?

[bryszard]

Chętnie bym się spotkał i poznał poznańskich forumowiczów, ale akurat dzisiaj jestem o tej porze przy Bułgarskiej 5/7.
Mam nadzieję, że kolejny termin będzie mi pasował.

[crizz]

Mam nadzieję, że kolejny termin będzie mi pasował.

Zastanów się dobrze. U nas te "kolejne terminy" nie występują zbyt często.

[arcy]

Chętnie bym się spotkał i poznał poznańskich forumowiczów, ale akurat dzisiaj jestem o tej porze przy Bułgarskiej 5/7.
Mam nadzieję, że kolejny termin będzie mi pasował.

Także tam będą forumowicze, rozglądaj się dobrze

Niestety, Crizz ma rację. Następny termin jawi się równie czytelny jak przyszłość Lecha.

[bryszard]

Mecz Lecha miałem już wcześniej w planach! Rzadko zdarza mi się też opuszczać mecze (chyba że leżałbym chory w łóżku))
Mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja do spotkania!

[biermann]

Już po spotkaniu, na którym przewinęło się pięciu forumowiczów Arcy, Crizz, Siwybr i ja tym piątym był PinkFloyd, który jednakże przemknął jak meteor gdyż szukał knajpy z telewizorem (podobno jakieś mecze były czy cóś ). Na dzień dobry przyjeliśmy Ambera z kija, potem rekonesans po Brovarii ( pszenicne bardzo łagodne, lekkie, odpowiednio mętne ale charakteru pszenicznego w nim nie za wiele) i na koniec wylądowaliśmy na Noteckim i Coca-Coli bo ja musiałem autkiem do domu wrócić. Sądząc jednak z doznań smakowych pozostałej trójki nie powiniennem żałować, że nie piłem Noteckiego .
Do następnych spotkań

[crizz]

Sądząc jednak z doznań smakowych pozostałej trójki nie powiniennem żałować, że nie piłem Noteckiego .

Tak, Noteckie było wyjątkowo wstrętne . Na szczęście i Amber, i Brovaria smakowały, chociaż pszenica była mało pszeniczna. Dotąd nie wierzyłem, że jednego wieczoru można napić się niepasteryzowanego piwa w trzech knajpach - może idzie ku lepszemu?
Do następnego razu!