2005 - Piwne wakacje - Przy Kufelku Pilsnera

[kangurpl]

Pewne biuro podróży (nazwy nie podam, bo byłaby to reklama) zaczeło organizować wycieczki szlakiem czeskich browarów.
Inicjatywa wg mnie godna poparcia. Ja sam mam zamiar w tym roku wybrać się na taką eskapadę.
W programie są wieczory w piwiarniach oraz zwiedzanie kilku browarów połączone z degustacją
Wg telefonicznych informacji jak na razie zainteresowanie jest dość małe (podobno w pierwszym roku nowe imprezy tak mają).
Jeżeli ktoś byłby zainteresowany taka wycieczką w sierpniu (start 09.08, lipcowa raczej się nie odbędzie) to może skompletujemy piwna ekipę
Dla zainteresowanych podaję link do dokładnego opisu imprezy Przy Kufelku Pilsnera
Jestem pewien, że gdybyśmy stanowili zdecydowaną większość moglibyśmy "zmodyfikować" trasę i dołączyć do programu jeszcze kilka interesujących małych browarów.

[Shlangbaum]

a nie uważasz, że cena w biurze podróży jest przesadzona i wyjazd byłby tańszy jakby go samemu zorganizować??

[Hannibal]

Przeczytałem dokładnie plan wycieczki i muszę stwierdzić, że to żadna piwna eskapada, tylko zwykłe zwiedzanie zabytków, a przy okazji paru browarów.
No i cena jest niezbyt zachęcająca.
W zeszłym roku ART z niektórymi forumowiczami byli na prawdziwej piwnej eskapadzie.
A cena wyszła chyba coś ok. 800 zł.

[kangurpl]

1. Tutaj płacisz 300 zł więcej i masz w nosie kto prowadzi samochód.
Wszyscy uczestnicy mogą do woli
Poza tym organizator musi też mieć jakiś zysk, nikt tego nie organizuje charytatywnie.
2. Malkontentów proszę o założenie sobie odrębnego tematu, ten jest dla zainteresowanych !!!

[kangurpl]

a nie uważasz, że cena w biurze podróży jest przesadzona i wyjazd byłby tańszy jakby go samemu zorganizować??

Organizuj !!!! Chętnie się dołączę wraz z osobistą małżonką, razem jest więc nas już troje

[Hannibal]

(...)
2. Malkontentów proszę o założenie sobie odrębnego tematu, ten jest dla zainteresowanych !!!

Malkontent też może być potecjalnym zainteresowanym. To tak gwoli ścisłości jeśli chodzi o język polski .

To, że nie musisz prowadzić, to duży plus. Natomiast uważam, że hotele, restauracje, etc. nie są aż tak bardzo niezbędne w przypadku takiej eskapady. No chyba, że ktoś ma kupę forsy, to wtedy proszę bardzo.

[kangurpl]

... Natomiast uważam, że hotele, restauracje, etc. nie są aż tak bardzo niezbędne w przypadku takiej eskapady. No chyba, że ktoś ma kupę forsy, to wtedy proszę bardzo.

Widać, że nie uczestniczyłeś w tego typu imprezach (a może się mylę?).
Tego typu wyjazdy (w tej kategori cenowej) bazują na tanich hotelach klasy turystycznej, typu Formule1, Etap itp. Gdyby to były hotele wyższej klasy cena też byłaby odpowiednio wyższa.

[Shlangbaum]

Malkontentów proszę o założenie sobie odrębnego tematu, ten jest dla zainteresowanych !!!

Czuje się niepotrzebny wykreślam ten temat z prenumeraty

[kangurpl]

Czuje się niepotrzebny wykreślam ten temat z prenumeraty

Ale ja pisałem poważnie, chętnie wezmę udział w takim wyjeździe.
Oczywiście jak go ktoś zrealizuje

[Hannibal]

Widać, że nie uczestniczyłeś w tego typu imprezach (a może się mylę?).
Tego typu wyjazdy (w tej kategori cenowej) bazują na tanich hotelach klasy turystycznej, typu Formule1, Etap itp. Gdyby to były hotele wyższej klasy cena też byłaby odpowiednio wyższa.

Może i tak. W każdym bądź razie ta oferta nie wydaje mi się zbyt interesująca.
Może i cena nie jest wygórowana, ale atrakcji piwnych jest na pewno za mało.
A jednak jak uczestniczysz w takiej wycieczce, to nie masz zbyt dużego pola manewru do dodatkowych "eskapad".
Może się mylę, ale takie jest moje wrażenie.

[kangurpl]

... ale atrakcji piwnych jest na pewno za mało.
A jednak jak uczestniczysz w takiej wycieczce, to nie masz zbyt dużego pola manewru do dodatkowych "eskapad".
Może się mylę, ale takie jest moje wrażenie.

Ależ masz całkowitą rację, pamiętaj jednak że organizator pragnie zapewnić sobie w miarę pełne "obłożenie" autokaru. Oferta jest więc skierowana do szerokiego kręgu ew. klientów. Czy zagwarantowałbyś komplet gdyby w ofercie było tylko zwiedzanie samych browarów? Rozmawiałem z przedstawicielem biura turystycznego, zależy im na poszerzeniu swojej oferty. Jestem obsolutnie pewien, że gdybyśmy im zapewnili wymagane minimum w autokarze to zmodyfikują program wg naszych wymagań piwnych.

[Hannibal]

Pewnie masz rację.
Tylko jest jeden "mały szkopuł". Nie wiadomo co z ceną.
Bo jeśli miałbym jechać, to na pewno przy końcu sierpnia, albo we wrześniu.
Jest szansa, że Last Minute zejdzie wtedy poniżej 1000 zł i może nie będzie wtedy najgorzej. Ale za dodatkowe "eskapady" na pewno trzeba będzie dopłacić. A to jest w końcu tylko niecały tydzień.

Zastanawiałem się, jak to by wyglądało, gdyby samym sobie zorganizować taki wypad.
Same przejazdy nie są chyba zbytnim kłopotem. Zarezerwowanie podstawowych noclegów też chyba nie. Jeśli chodzi o zwiedzanie browarów to już nie wiem.
Niech ktoś się wypowie, kto ma w tej dziedzinie doświadczenie.

[dkrasnodebski]

W tym wątku znajdziesz trochę o zeszłorocznym wypadzie.

[Hannibal]

W tym wątku znajdziesz trochę o zeszłorocznym wypadzie.

To był idealny wypad i żałuję, że mnie na nim nie było . Jeśli by taki się powtórzył, to byłbym na pewno za.

[Maggyk]

Zastanawiałem się, jak to by wyglądało, gdyby samym sobie zorganizować taki wypad.
Same przejazdy nie są chyba zbytnim kłopotem. Zarezerwowanie podstawowych noclegów też chyba nie. Jeśli chodzi o zwiedzanie browarów to już nie wiem.
Niech ktoś się wypowie, kto ma w tej dziedzinie doświadczenie.

Z przejazdami to nie wiem jak jest, jeżeli chodzi o brak samochodu. My rok temu jechaliśmy samochodami. Za dnia przemieszczaliśmy się do punktu docelowego, tam zostawialiśmy samochody i odwiedzaliśmy jakiś browarek, knajpkę wieczorem. Problem pojawiał się gdy odwiedzaliśmy jakiś browar w czasie trasy. Jednak było tego mało, gdyż starałam się tak zaplanować trasę, by kierowcy mogli jak najwięcej skorzystać.

Zaś jeżeli chodzi o miejsca noclegowe to spędziłam wiele godzin przy kompie wyszukując, co tańsze noclegi z możliwością rezerwacji przez Internet - i udało się. Nie mieliśmy rezerwacji jedynie w Zatecu, ale tam dzięki uporowi Abernackich i uprzejmości pewnej pani udało się nam ulokować w jakiejś pobliskiej agroturystyce.

Zaś co do propozycji Kangura to w tym roku nie planujemy kolejnego dłuższego wypadu do Czech. Może za rok lub dwa znowu się coś zorganizuje.

A co do ceny tegoż wypadu - moim zdaniem jest przyzwoita. My celowo ominęliśmy Pragę i dlatego nasz wycieczka była tańsza.