23 lipca, sobota, Marusia w Warszawie

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • cyborg_marcel
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.03
    • 3467

    #61
    fiu fiu fiu! ależ obrodziło!
    a ponoć niektórzy z tego nadmiaru współtowarzyszy, to nawet się nie pożegnali wychodząc
    Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

    Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

    Comment

    • Marusia
      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
      🍼🍼
      • 2001.02
      • 20221

      #62
      Imprezka fajna była, lokal super na takie spotkanka Jedzenie też niczego sobie, a Jurandzik ma tę zaletę, że po 4 litrowych kuflach jeszcze nie spadłam pod stół
      Mistrzu latał jak opętany z aparatem fotograficznycznym, rozmawialiśmy o śmierci (tzn. prawie nikt nie chciał się wypowiedzieć) o miłości (temat dla kontrastu rzucił Zythum), ale spoko, o pierdołach też rozmawialiśmy
      Ogólnie to zdominowaliśmy całą jedną salę lokalu, momentami było strasznie głośno, ale zostawiliśmy tam sporo kasy, więc chyba nas jeszcze wpuszczą
      W Pruszkowie, do którego odstawił nas Krzysztof - wielkie dzięki! natychmiast po wejściu do pokoju padłam na łóżko i usnęłam kamiennym snem.

      A w ogóle to nie wiem, o co chodzi, bo w piątek Cyborg się dla mnie wystroił w wieprzowe skóry, a w sobotę Małażonka wpadła do lokalu w powiewnej, ślicznej sukience, normalnie nie wiem, mam to jako podryw traktować, czy co?

      Bardzo dziękuję wszystkim z towarzystwo i do rychłego zobaczenia, mam nadzieję
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • zythum
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2001.08
        • 8305

        #63
        Rozmawialiśmy o Śmierci i o Miłości Nie zabrakło krytyki neoliberalizmu
        Mistrzu wywołał pasję fotografowania u Igora i teraz nie możemy odgonić małego od aparatu. Dementuję plotki jakoby Jarek pił piwo za moim pozwoleniem. Był pod opieką PODOBNO wykwalifikowanej kolonijnej opiekunki. W ogóle to było super - ta sala ze stołami w HUbertusie jest idealna na takie spotkania.

        ps. A silna ekipa Darek, Arek i Ark udała się w okolice pomnika Sapera gdzie spożywała koncernowe piwo ale za to edukowała i jeszcze raz EDUKOWAŁA nieświadome społeczeństwo
        Potem powrót wesołym nocnym autobusem który wiózł grupę roześmianych i śpiewających pieśni harcersko-turystyczno-liryczno-biesiadne dziewcząt i włączającego się co jakiś czas w chórkach zythuma
        To inaczej miało być, przyjaciele,
        To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
        Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
        Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
        Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

        Rządzący światem samowładnie
        Królowie banków, fabryk, hut
        Tym mocni są, że każdy kradnie
        Bogactwa, które stwarza lud.

        Comment

        • Marusia
          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
          🍼🍼
          • 2001.02
          • 20221

          #64
          Chciałabym jeszcze dodać, że w niedzielę łaziliśmy ze Slavoyem trochę po Pruszkowie i trafiliśmy na nudzących się śmiertelnie chyba policmajstrów: najpierw dokonali spisania i rewizji kolesi siedzących na ławce nieopodal (jednego serio zrewidowali, a drugi buty musiał ściągać), a potem zdybali nas na stacji kolejowej i też wylegitymowali, spisali i sprawdzali nasze dokumenty tożsamości przez krótkofalowkę Poczułam się nieco dziwnie No ale w końcu to Pruszków
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • Wujcio_Shaggy
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.01
            • 4628

            #65
            O patriotyzmie jeszcze rozmawialiśmy przecież.

            Miło było nad wyraz - a te litrowe kufle rzeczywiście są b. nietrwałe i krótko trzymają płyn.

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
            [...] Nie zabrakło krytyki neoliberalizmu [...]
            Chyba nikt się nie spodziewał, że na spotkaniu z Twoim udziałem może tego zabraknąć...
            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

            @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

            Comment

            • zythum
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.08
              • 8305

              #66
              A Wujcio to był smutny i się wolno rozkręcał
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • dkrasnodebski
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.05
                • 2316

                #67
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
                A Wujcio to był smutny i się wolno rozkręcał
                Bo Wujcio tego nie pochwalał
                Last edited by dkrasnodebski; 2005-07-25, 14:06.
                Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

                www.radoslawstolar.pl

                Comment

                • Twilight_Alehouse
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2004.06
                  • 6310

                  #68
                  Miło było, choć dla nas niestety krótko - w niedzielę od rana wyjeżdżaliśmy. Na szczęście udało mi się zobaczyć parę forumowych ryjków, pogadać z Zythumem o Pradze (przydały się informacje ) i skosztować litrowego Jurandzika.

                  Comment

                  • Mistrzu
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2003.08
                    • 750

                    #69
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
                    Miło było, choć dla nas niestety krótko - w niedzielę od rana wyjeżdżaliśmy. Na szczęście udało mi się zobaczyć parę forumowych ryjków, pogadać z Zythumem o Pradze (przydały się informacje ) i skosztować litrowego Jurandzika.
                    A dlaczego Twoja partnerka z imprezy nie jest jeszcze forumowiczką?

                    Comment

                    • Twilight_Alehouse
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2004.06
                      • 6310

                      #70
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mistrzu
                      A dlaczego Twoja partnerka z imprezy nie jest jeszcze forumowiczką?
                      Proponowałem jej, ale jakoś nie wyraziła zainteresowania. Co nie znaczy że nie jest piwoszką, bo jest, ze szczególnym uwzględnieniem wszystkiego co pszeniczne i klasztorne
                      Niemniej przekażę jej, że padło takie pytanie

                      Comment

                      Przetwarzanie...