Spotkanie sekcji śląskiej, Pszów październik

[Wielki_B]

Na dół kopalni może pojechać max. 7 osób + "moja prawa ręka". Zbiórka "górników" o godz. 13.45 w hotelu, by na 14.00 być na bramie kopalni. Nie wiem co zrobić z tymi, którzy nie załapią się na zjazd na dół. Mogliby w tym czasie np. zjeść obiad w forumowej restauracji. Spróbuję jeszcze zagonić do roboty "Misiaczka", aby jakoś sensownie zagospodarował im czas.
Ja, z uwagi na nękające mnie obowiązki, będę w restauracji dopiero ok. godz. 16, a to i tak z pewnością będzie jeszcze przed powrotem "górników".
Kurcze, dopiero teraz widzę, że nie wszystko należycie mi się poukładało...

[iommi]

Czas tak szybko leci, że startujemy już jutro! Przypominam wszystkim pasażerom linii Tychy - Pszów, że w podróż wyruszamy o godz. 11.30, ale oczywiście najpierw sprawdzimy obecność.
Ja na giełdzie tyskiej będę od 8 rano i będzie mnie można rozpoznać po obłym brzuchu, łysinie, okularach i niebieskiej koszulce ze starym, czarnym samochodem gansterskim.
I jeszcze jedno w kwesti piwnych paczek - Diamenta nie ma. Niestety...

[Wielki_B]

Iommi... hmm... obły, łysy...?
Najlepsza jest ta koszulka z autem. Na pewno go po niej poznacie.
Trochę kłopotu może Wam jednak sprawić zdejmowanie większości facetów kurtek w poszukiwaniu gangsterskiego wozu... heheee....

Zamieszczam jeszcze fotkę z Piwem Beczkowym Forumowym i mini zestawem do nasycania CO2 i opróżniania beczki.

[iommi]

Iommi... hmm... obły, łysy...?
Najlepsza jest ta koszulka z autem. Na pewno go po niej poznacie.
Trochę kłopotu może Wam jednak sprawić zdejmowanie większości facetów kurtek w poszukiwaniu gangsterskiego wozu... heheee....

Mój drogi, giełda tyska odbywa się w pomieszczeniu zamkniętym, a nie na wolnym powietrzu. Co więcej, jesienna nie jest organizowana na lodowisku. A więc i auto i kolor koszulki będą widoczne i czytelne.
A obłości są faktem, łysina też i wada wzroku na dodatek. Zresztą co ci będę tłumaczyć, sam wiesz jak się żyje z brzuchem, w okularach i z wypadającymi włosami...

[Twilight_Alehouse]

Zrobiłem przedspotkaniowe zakupy piwne. Zmęczyłem się troszkę, bo w końcu trzeba było przytachać te kilkanaście butelek na własnych plecach
Niestety nie przywiozę żadnych własnych piw. Z powodów finansowych mam dłuższą przerwę technologiczną. Wcześniejsze warki już niemal wypite, a nowych jeszcze nie byłem w stanie zrobić. Mam nadzieję, że będę mógł zrobić szybko zakupy w BA i nadrobić braki w piwniczce

[endrio]

Wszystko przygotowane, jeszcze małe spanko i w drogę
Do zobaczenia jutro w Pszowie

[jasiu_piwosz]

Iommi napewno rozpoznamy Ciebie na giełdzie tylko nie zakładaj okularów przeciw słonecznych. No bo wiesz.

[Wielki_B]

Zresztą co ci będę tłumaczyć, sam wiesz jak się żyje z brzuchem, w okularach i z wypadającymi włosami...

Ty draniu...

[kiszot]

Niestety z przyczyn od nas niezależnych nie możemy przybyć do Pszowa a moja lepsza połowa nie mogła zjechać w "otchłań".Giełda w Tychach też nam przepadła.

[Wielki_B]

No więc "górnicy" (brygada w składzie: Krzysiu, Mark33, Darekb, Jasiu Piwosz, Twilight_Alehouse, Endrio i "Moja Prawa Ręka"), właśnie są w otchłaniach ziemi. Zjechali na dół po godzinie 14 i jeszcze ich nie ma.
Matkom i żonom proponuję rozpocząć opłakiwanie synów i mężów.

Pozostała ekipa rozpoczyna opróżnianie beczki z piwem, aby goryczką zgasić gorycz po kolegach.
A może jeszcze wrócą?

[darek99]

Zjechali na dół po godzinie 14 i jeszcze ich nie ma.
Matkom i żonom proponuję rozpocząć opłakiwanie synów i mężów.

Świetny żart

[kiszot]

Zjechali na dół po godzinie 14 i jeszcze ich nie ma.
Matkom i żonom proponuję rozpocząć opłakiwanie synów i mężów.

Żart bardzo nie na miejscu Tym bardziej,że w poście nie ma ani jednej "mordki".
I takie coś napisał ktoś ze Śląska

[Andi]

Żart bardzo nie na miejscu Tym bardziej,że w poście nie ma ani jednej "mordki".
I takie coś napisał ktoś ze Śląska

Ktos kto nie Pracowal pod Ziemia moze sobie na takie Zarty pozwolic
U mnie w tradycyjnej Görniczej rodzinie nie bylo miejsca na takie cos-U nas w rodzinie kiedy Ojciec wybieral sie na Szychte to podawal calej rodzinie Kciuki do Uscisku i zegnal sie Z BOGIEM.
Moze kiedys wlasnie zawöd Görnika byl lepiej szanowany bo kazdy wiedzial z jakim niebezpieczenstwem sie to wiaze.
Pomimo ze mam juz 50 lat i nigdy pod Ziemia nie pracowalem to nigdy tego nie zapomne i zawsze bedzie dla mnie Görnik i jego Zona tym jajwiekszym na Ziemi
SZCZESC BOZE

[Andi]

Za chwile Ösma wieczorem w Sobote-Och jak ja wam zazdroszcze tam w Pszowie-Chetnie bym zamienil moje wygodne lözko na pokoik Hotelowy-Moze byc nawet z Jasiem Piwoszem na Wspölke-w koncu on Hrapie wiecej niz Ja

[Wielki_B]

Panowie, nie skomentuję wypisywanych przez Was głupot.
Zakomunikuję jedynie, że wszyscy "górnicy" cali i zdrowi przybyli na imprezę ok. godz. 20!

Sobotnie spotkanie własnie się zakończyło. Umówiliśmy się na refleksyjne spotkanie w niedzielę rano, czyli za chwilę.