W Niedzielę jest ważna gotnitwa o nagrodę St. Leger. To tak gdyby kogoś wciągneły sobotnie Wyścigi
Cholercia o 15.30 grają siatkarze ale na szczęscie z Chorwacją więc ten mecz ostatecznie mogę opuścić.
Podsumowując - Odbieramy beczkę o 13.30 - umówmy się pod sklepem Kamis (niestety raczej Anka nie będzie mogła przyjechać samochodem więc konieczny jest jakiś słaby mężczyzna do pomocy. Ja będę jednym z tych słabych). Odnosimy ją do Żą i jedziemy na Wyścigi - tam spotykamy się z silnymi kobietami oraz nafaszerowanymi anabolami KONIAMI (KOŃMI) (niepotzrebne skreślić). Zaczyna się dzień hazardu - wielkich fortun i ogromnych rozpaczy bankrutów. A ukoronowaniem dnia będzie łamanie nosa zawodnikowi Austrii Kuehbauerowi co powinno umilić nam tą transmisję sportową.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Oj rany rany to ja już w ogóle nie wiem jak to się nazywa i gdzie to jest
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Bawili się nieźle, do tego stopnia, że Żą podpadł mi wyjątkowo. W pijanym widzie przywłaszczył sobie komórkę Darka i dzwonił o 4:15 nad ranem do kogo popadnie. Pomijam już fakt niezbyt miłej pobudki o niezbyt miłej porze, ale telefony nocne kojarzą mi się z jakimś nieszczęściem, z reguły normalni ludzie o tej porze nie dzwonią. No, cóż - nikt mi nie obiecywał, że Żą jest normalny.... . Na przyszłość jednak proponuję Mu zakup komórki, skoro nad ranem nie potrafi się bez niej obyć...
A rano musiałem zapytać o wynik meczu bo mi umknął - byłem wręcz pewien, że go przegraliśmy
Na Wyścigach Żą złapał bakcyla i teraz na pewno zrujnuje sobie życie A potem działo się działo i dobrze, ze pod blokiem nie przechodził Paweł Janas - szczególnie po swoim (czy to dziennikarz jednak powiedział?) stwierdzeniu, że dokonał właściwych zmian w składzie I ostatni raz targam beczkę bez uchwytów tak mnie bolą ręce, że ....
I zastanawia mnie czy Żą jeszcze może mieszkać i czy następna impreza odbędzie się za .....lat Uff naprawdę się działo i działo.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Szkoda, że kamery nie było. Zythum rozmawiał z telewizorem, chciał pobić sędziego , kilku piłkarzy i trenera Janasa Zasłaniał ekran i klnął na poszczególnych zawodników
No akurat kibicowanie Zythuma było w Jego normie
Uff, wreszcie "doszłem" do siebie po wieczornym piwku Było fajnie i w ogóle, ale Emes nie dotrzymał słowa - wyszedł przed końcem beczki
Wielkie dzięki za spotkanie, wspólne kibicowanie i NORMALNOŚĆ
P.S. Żą - strzeż się - zemsta Asi będzie okrutna
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Pomysł na kompleks z pensjonatem i browarem, gdzie samym się jest producentem lokalnej żywności, nie jest nowy. Na takowy też wpadła rodzina Durkovych, w niewielkiej miejscowości o ciekawej nazwie- Żabokreky nad Nitrou. Ta nie ma nic specjalnego do zaoferowania, za to przez jej centrum przebiega...
Cześć, na wstępie zaznacze, że jestem kompletnym amatorem i prosze o wyrozumiałość oraz porady
W sobote "nastawilem" brewkit ipa coopers'a, zmierzyłem blg i wynosiło 12. Piwo pięknie i donośnie bulgotwało już w sobote oraz całą niedziele. W poniedzialek rurka nie wydawała...
W sobotę robiłem piwo z ekstraktów (3x ekstrakt słodowy pszeniczny 1.7kg, 60g chmielu oktavia i jakieś pół kilo cukru dla podkręcenia mocy). Do tego paczka drożdży Safbrew WB-06
Niestety sprawy mi się mocno pokomplikowały i musiałem kończyć warzenie bardzo...
Comment