Wstępnie - piątek 30 IX 2005, Warszawa, Mista Magista zaprasza

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • slavoy
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛
    • 2001.10
    • 5055

    #16
    6. Slavoy.
    Jako że nie opłaca mi się po robocie do domu juz jechać, mogę zaczynać już od piętnastej
    To będzie u mnie już czwarty z kolei weekend z większą imprezą. Już czuję jak mi wątroba pisze podanie o dymisję
    Dick Laurent is dead.

    Comment

    • żąleną
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.01
      • 13239

      #17
      Może być 15. Ostatnio przed czasem wyszedłeś, musisz to odrobić.

      To co, odbieramy o 15 beczkę, czy zaczniemy od np. Juranda, który ostatnio się pojawił w okolicy? A może nawet świeży Ciechanów dowiozą.

      Comment

      • zythum
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2001.08
        • 8305

        #18
        A dacie radę potem beczkę nosić? Żebym nie musiał sam z Mistrzem
        To inaczej miało być, przyjaciele,
        To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
        Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
        Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
        Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

        Rządzący światem samowładnie
        Królowie banków, fabryk, hut
        Tym mocni są, że każdy kradnie
        Bogactwa, które stwarza lud.

        Comment

        • Ark
          Porucznik Browarny Tester
          • 2003.04
          • 414

          #19
          Może uda mi się wpaść, byłbym w okolicach 17:45.
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Comment

          • grzeber
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼🍼
            • 2002.05
            • 2870

            #20
            Kurrr....czaki, czy ostatnio wszystkie imprezy forumowe muszą się odbywać w terminach mi nieodpowiadających .

            Niestety tym razem znów mnie nie będzie, ale licze na wznowienie obiadów czwartkowych gdzie z pewnością się pokaże.
            pozdrawiam
            www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

            Comment

            • emes
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.08
              • 4275

              #21
              * emes . Namówiłem też do tego czynu moją od niedawna sąsiadkę , ale osobę Wam znaną, m.in uczestniczkę tegorocznego zlotu w Ciechanowie

              Comment

              • Mistrzu
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2003.08
                • 750

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
                A dacie radę potem beczkę nosić? Żebym nie musiał sam z Mistrzem
                Zytum daj znać gdzie mam się stawić po beczkę.
                Adres mieszkanka już znam, miejsce odbioru beczki jeszcze nie.

                Comment

                • zythum
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2001.08
                  • 8305

                  #23
                  Hurtownia Kadmis, na końcu (początku) - zależy jak patrzeć- Bokserskiej.
                  To inaczej miało być, przyjaciele,
                  To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                  Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                  Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                  Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                  Rządzący światem samowładnie
                  Królowie banków, fabryk, hut
                  Tym mocni są, że każdy kradnie
                  Bogactwa, które stwarza lud.

                  Comment

                  • slavoy
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🥛🥛🥛
                    • 2001.10
                    • 5055

                    #24
                    Żą - właśnie wymyśliłem Ci zadanie bojowe:
                    Wpadnij w wolnej chwili do Kadmisu i zapytaj się czy za ew. kaucją nie pożyczyliby na 20min wózka jednoosiowego.
                    Dick Laurent is dead.

                    Comment

                    • żąleną
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.01
                      • 13239

                      #25
                      W pierwszej chwili pomyślałem, że lepiej zadzwonić, ale w sumie znajomą gębą może lepiej coś załatwię.

                      Jutro się za tym zakręcę.

                      Comment

                      • zythum
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2001.08
                        • 8305

                        #26
                        To jest słuszna koncepcja. Albo Żą pożycz od sąsiadów (gospodarza domu?).
                        To inaczej miało być, przyjaciele,
                        To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                        Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                        Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                        Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                        Rządzący światem samowładnie
                        Królowie banków, fabryk, hut
                        Tym mocni są, że każdy kradnie
                        Bogactwa, które stwarza lud.

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          #27
                          Myślałem też o pożyczeniu taczki od robotników, którzy od trzech dni demontują mi chyba budynek. Wyglądam ja sobie dzisiaj o 11 przez okno, a tam człowiek. Pomachaliśmy sobie, stwierdziłem że chyba prędko stąd nie pójdą i poszedłem na śniadanie.

                          Comment

                          • Piecia
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.02
                            • 3312

                            #28
                            dziś mam gorączkę i objawy choróbska, ale jutro może tego nie być - więc nie wykluczam swojej obecności
                            Koniec i bomba,
                            Kto nie pije ten trąba !!!
                            __________________________
                            piję bo lubię!

                            Comment

                            • żąleną
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.01
                              • 13239

                              #29
                              Przyjdź w masce i ze słomką

                              Aha - w razie czego jest nocleg, ale o 8:30 gram mecz, więc wyganiam koło 7:30.
                              Last edited by żąleną; 2005-09-29, 11:48.

                              Comment

                              • pbp
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2005.02
                                • 37

                                #30
                                Aaaaaa aby zgłosić się, czy nie jest za późno? Czy aby można? Czy aby byłoby to MPSF - Moje Pierwsze Spotkanie Forumowe? Czy oprócz wsadu w beczkę należy dodatkowo coś ze sobą przynieść? Czy może pierwsze piwo swojej roboty, co by poddać je gruntownej krytyce i zmieszaniu z błotem? Czy żona puści? Czy aby?

                                Tyle pytań...

                                Comment

                                Przetwarzanie...