Pożegnanie "Przytułku", 14.10.2005

[Marusia]

Z wyliczeń wychodzi mi, że będzie ponad 20 osób W porywach do 25
Mam nadzieję, że lecza wystarczy

[Maggyk]

To kurka miejscowi niech się najedzą w domach, a leczo dla gości przyjeżdżających spoza Wrocławia i ewentualnie dla gospodarzy

[Marusia]

Spoko, będzie tego prawie pełen 7-litrowy garnek, niech się tak znowu wszyscy nie najadają, bo potem zostanie

Acha, i osobny garnuszek dla Carlberga i Tabletki bez padliny

[JAckson]

Z wyliczeń wychodzi mi, że będzie ponad 20 osób W porywach do 25

Poinformuj sąsiadów, że zajmujemy całe pięterko

[mjp]

Spoko, będzie tego prawie pełen 7-litrowy garnek

To może od razu zrobić w 40l garze do warzenia piwa.... Tak tylko nieśmiało sugeruję....

[Marusia]

W celu nie zajmowania siebie, ani nikogo innego myciem naczyń zakupiłam dziś plastikowe miseczki i łyżki

[Maggyk]

Kurcze, i co my teraz zrobimy, trzeba będzie z samego rana zamiast zmywania znowu zacząć pić

[Marusia]

.... o ile coś zostanie do picia

[Andi]

No nie jak bym umial to napewno bym sie tam röwniez zjawil.
Ostatnio to tam tak dobrze spalem ze nie czulem rany na lokciu od spotkania we wagonie.
Dopiero na drögi dzien zauwazylem ze Lokiec byl spuchniety jak Bania.
Dopiero po powrocie zaczely sie klopoty i w chwili obecnej wlasnie jestem po Operacji i Prawa reka jest w Gipsie-cala.
Jak bym umial jezdzic Autem to bym sie wybral na to pozegnanie.
Szoda ze tego przyzulku juz nie bedzie.
Najlepszym wspomnienien dla mnie bedzie to jak rano szukalem tramwajöw i Glöwnej drogi przez ktöre nie moglem pöl Nocy przespac a jak sie Jasno zrobilo to sie okazalo ze wszystko to jest poza zasiegiem wzroku za Drzewami.
Wspomniany wylacznik swiatla w Lazience tez na pewno nie bedzie jjuz w nowym przytölku.
Bawcie sie dobrze

[cyborg_marcel]

Acha, i osobny garnuszek dla Carlberga i Tabletki bez padliny

A Cyborg też ma się w domu najeść?
No dobra, to wpadnę na chwilę w celach niekonsumpcyjnych

[Marusia]

Dla Cyborga tez się odłoży, pod warunkiem, że też i piwa skonsumuje choć trochę za pomyślność gospodarzy przyszłego "Przytułku u Marusi i Slavoya"

[cyborg_marcel]

Niestety, nie będę ze sobą miała piwa Cyborga, ale zobaczymy, co da się zrobić

[slavoy]

Jak bym umial jezdzic Autem to bym sie wybral na to pozegnanie.

Andi, nie tylko auta na tym swiecie istnieją. Przyjeżdżaj

[Krzysiu]

Zastanawiam się ile tego Bartka zamówić, mogę wybierać w beczkach 50l i 30 l...

Proponuję 2 x 30 l. Zalety takiego rozwiązania:
1. 120 znormalizowanych piw zamiast 100,
2. łatwiej wnieść na czwarte piętro.

Jeśliby skład miał się jeszcze rozwinąć, proponuję wziąć trzecią beczkę "w komis", którą otworzy się, o ile będzie jeszcze ekipa zdolna ją opróżnić, a należność uisći po imprezie.

[Marusia]

Jeśliby skład miał się jeszcze rozwinąć, proponuję wziąć trzecią beczkę "w komis", którą otworzy się, o ile będzie jeszcze ekipa zdolna ją opróżnić, a należność uisći po imprezie.

O widzisz, to jest dobra pomysła

Niniejszym też zawiadamiam, że znak zapytania przy Krzysiu znika, zatem ta trzecia beka raczej się przyda

Będzie się działo