Kiszot z ferajną w Bielsku-Białej

[kiszot]

W niedzielę czyli 9.10 razem z ferajną wybieram sie do Bielska a konkretnie na Szyndzielnie.Wieczorem lub późnym popołudniem na pewno będę w mieście więc gdyby ktoś chciał wypić jakieś piwko w naszym towarzystwie to zapraszam.
Mark może piwko i utopeńce?
Jakby co to zainteresowanym podam numer telefonu.

[mark33]

Kufelek musimy zaliczyć i utopence spróbować.

[darekeb]

Chętnie się dołączę A swoją drogą dawno nie byłem na Szyndzielni i chyba będę musiał zebrać swoją ferejne a później biorąc przykład z Kiszota pomknę w tamtym kierunku

[mark33]

Widok z kolejki nie jest zły, ale zimą na desce jest jeszcze lepiej.

[kiszot]

No to klapnięte.Czekamy na Szyndzielni

[mark33]

Spotkanie się odbyło , bardzo miło było.
Piwka powymieniane, utopence pozjadane

Szyndzielnię tam i z powrotem na piechotę wymaszerowałem z synem,
nie wiem tylko jak jutro będę chodził

[kiszot]

No tak wszystko fajnie tylko taka klapa z tą Szyndzielnią No ale szczyt zaliczony i nawet schronisko Ale następnym razem będzie lepiej.Czyli do zobaczyska w Bielsku

[darekeb]

Wybaczcie moją nieobecność ale "spełnianie obywatelskiego obowiązku" trochę się przedłużyło. Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście.

[kiszot]

Spoko dołączysz następnym razem

[mark33]

No tak wszystko fajnie tylko taka klapa z tą Szyndzielnią No ale szczyt zaliczony i nawet schronisko Ale następnym razem będzie lepiej.Czyli do zobaczyska w Bielsku

Skoro klapa była z Szyndzielnią , to napisz co nie wypaliło

[kiszot]

No niestety ze zbyt późnego przyjazdu do Bielska brakło czasu na Szyndzielnię.W zasadzie gdybym ze 3 razy nie pobłądził to może czasu by starczyło a tak kicha.Więc jedynym "szczytem" który udało sie zaliczyć był Dębowiec z pięknym widokiem na całe miasto.
Ale następnym razem będzie lepiej