Ja w zeszły czwartek nie dostałam litrowego, mimo powoływania się i nawet propozycji, że dowód tożsamości mogę zostawić itp. Facet obiecał mi, że na następny dzień da mi w litrowym, bo w piątki dają... Po czym, jak przyszłam w piątek, musiałam stoczyć wielominutową walkę, aby 1l dostać, a przecież z knajpy nie wyjdę, skoro Forumowicze już siedzą i piją...
Ale szczerze zastanawiam się nad zmianą lokalu.
Ale szczerze zastanawiam się nad zmianą lokalu.
Comment