Potencjalna wizyta Biermanna z przyległościami w Wa-wie

[Krzysztof]

Od której zamierzacie gotować?
A wrażenia wzrokowe polecam, Biermannie. Oglądanie zacierania w przezroczystych kadziach to niesamowite doświadczenie dla skromnego domowego piwowara

Zacniemy nie wcześniej niż o 13. Dokładną godzine będę znał po dzisiejszym gotowaniu.

[Małażonka]

Nie odzywaliśmy się w temacie, gdyż o mały włos bylibyśmy w sobotę.... w Poznaniu
Zostajemy jednak w Warszawie, ale nie wiemy jak stoimy z wolnym czasem - będziemy w kontakcie telefonicznym


PS. A do Poznania i tak pojedziemy, ale poczekamy, aż MaciejP zaproponuje nam coś specjalnego

[Twilight_Alehouse]

Zamierzam zajrzeć do Bierhalle w okolicach 16.30 na godzinkę. Ktoś wtedy będzie?

[e-prezes]

mogę się tam pojawić incognito

[Twilight_Alehouse]

W sobotę zajrzałem do Bierhalle jedynie na wspomnianą godzinkę, ale miałem okazję poznać Biermanna, otrzymać od niego domowe piwo (dzięki)!, napić się przepysznego Hella, popatrzeć jak biermannowe "przyległości" kolorują Kłapouchego oraz Prosiaczka, spotkać się z Dkrasnodębskim (i otrzymać od nieo radiową płytkę pewnego mało znanego zespołu - dzięki!) oraz Ironami i ponownie obejrzeć Krzysztofa przy zacieraniu.
Następna wizyta w Bierhalle zapewne na przełomie grudnia i stycznia.

[biermann]

Uff intensywny weekend w stolicy zakończony. Wrażeń co niemiara zwłaszcza smakowo wizualnych (Bierhalle się kłania). Program wizyty składał się ze Starówki, BrowArmii, Bierhalle, Pałacu Kultury i Muzeum Techniki (oraz z dyscypliny dodatkowej - jazdy windą w hotelu Westin) Podziękowania wielkie zwłaszcza dla Darka z małżonką za gościnność i nocleg. No i dodatkowo dla Darka za „przewodnictwo” po Starówce i płytę, i piwo. Dla Krzysztofa z reeewelacyjne piwa ( i nie tylko). Fajnie było znowu lub pierwszy raz zobaczyć miejscowych i przyjezdnych forumowiczów.
Droga powrotna została tylko nieco zakłócona opadami śniegu i kontrolą policyjną , która na szczęście nie spowodowała żadnych dodatkowych uszczerbków finansowych.