Jak na tą chwilę to na gali jestem na 100%, ale planuję także pojawić się w peronie o 16, oraz dotrzymać towarzystwa przyjezdnym gościom także po uroczystości.
Abernaccy w Łodzi (10-11.XII)
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Borysko(...) Myślę, że zrobię rezerwację w Peronie na jakiś większy stolik.(...)Comment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika BoryskoJa na pewno zdążę na uroczystość, ale wcześniej raczej nie. Po uroczystości także jestem do dyspozycji. Myślę, że zrobię rezerwację w Peronie na jakiś większy stolik (dziś tam będę). Chyba że Fukfuk już o tym pomyślał.Comment
-
[Staropolskie jest jeszcze w ciekawej knajpce róg Kilińskiego/Piłsudskiego (Pod Kasztanami się zowie) - na trasie z sobotniego spotkania do Piotrkowskiej...[/QUOTE]
Knajpka typu "spelunka", ale ma swój urok. Oprócz Staropolskiego podają jeszcze Warkę jasną i Stronga. Zdecydowany plus knajpki: zaledwie 5 min. drogi od miejsca wieczornej imprezy!!!! Czynna w sobote do ok 1, w niedziele niestety otwierają dopiero o 14.
Jeżeli ktoś ma ochotę pobalować cała noc - polecam Bohemę - czynna do ostatniego klienta (!!!), a jeżeli barmance zależy na wcześniejszym zamknięciu - wypraszają o 10 ranoComment
-
Uroczystość się odbyła.
ART dostał rzecz jasna medal (dość specyficzny ), jeszcze raz złożę w tym miejscu gratulacje!
Stawiło się sporo forumowiczów, nie tylko łódzkich. Miło było zobaczyć po raz pierwszy Maya, gisou i Arzego.
Lały się piwa: z Ambera Żywe i Koźlak, z Kormorana Irish Beer, z Koreba Mocne (eufemistycznie mówiąc nie za dobre... butelkowe lepsze).
Reszta towarzystwa udała się na dalsze biesiadowanie w Peronie 6, a ja niestety po 22 musiałem wracać do pracyComment
-
Miło było spotkać po dłuższym czasie stare piwne ryjki i poznać nowe - Maggyko-Artów, Abernackich, Simona, Maya, Gisou, Arzego, Efdiska, może kogoś pominąłem bo dużo piwa się lało Szczególne dzięki dla kierowcy Bractwa Piwnego za rajd ulicami Łodzi na pace furgonu!Last edited by lzkamil; 2005-12-11, 21:13.Lepszy jabol pod okapem
niż GŻ, CP i KP !
Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.
Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!
Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)Comment
-
Nam także bardzo miło było poznać kolegów Izkamil'a i Mste oraz spotkać się ze starymi znajomymi. Jak Kamil wspomniał piwa bylo aż nad to (dla mnie zbyt dużo). Przypomniałem sobie smak beczkowego Kipera, Łodzkiego i Staropolskiego i pierwszy raz mogłem degustować Mocnego Koreba z kega (osobiście piwo przypadło do gustu).
Jeszcze raz bardzo dziekuję za Bractwu Piwnemu za możliwośc bawienia się w tak nakomitym gronie (do następnego razu!). Wasze
Ps. Fotki pojawią sie już jutro.Comment
-
I ja się przyłączam do podziękowań za wspólną zabawę w Muzeum Kinematografii i potem w Peronie.
P.S.
Kamil, to nie był kierowca Bractwa. Po prostu człowiek o dobrym sercu, znajomy jednego z Braci Piwnych. A rajd był pierwsza klasa, chociaż dziś rano zobaczyłem w lustrze czerwony ślad na czole, będący wspomnieniem po tej podróżyComment
-
Łojejku, to z kim tak ostro jechaliście?
Chciałem jeszcze podziękować Abernackiemu za Rycerzyka. Warka wyjątkowo udana, był przepysznyComment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Borysko(...) A rajd był pierwsza klasa, chociaż dziś rano zobaczyłem w lustrze czerwony ślad na czole, będący wspomnieniem po tej podróży
Powiniście postąpić tak jak my z Mayem i Gisou. Powolutku bez szaleństw przejść sie po Piotrkowskiej. Wstąpić na jednego Staropolskiego z beczki następnie na chwilkę zahaczyć do Quick Baru a dopiero na samym końcu odpocząć w Peronie6.Comment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_AlehouseŁojejku, to z kim tak ostro jechaliście?
Chciałem jeszcze podziękować Abernackiemu za Rycerzyka. Warka wyjątkowo udana, był przepysznyComment
-
Comment