Opłatkowe Górnośląskie w Bytomiu

[kiszot]

Proponuje jeszcze przed świętami mały wypad na opładkowe Górnośląskie w Pubie Enter w Bytomiu.Dzień tygodnia wg.wolnego czasu.Godziny popołudniowe.Zapraszam.Może znajdzie się chociaż jedna dusza która przełamie sie piwnym opłatkiem.

[adam16]

Proponuje jeszcze przed świętami mały wypad na opładkowe Górnośląskie w Pubie Enter w Bytomiu.Dzień tygodnia wg.wolnego czasu.Godziny popołudniowe.Zapraszam.Może znajdzie się chociaż jedna dusza która przełamie sie piwnym opłatkiem.

Ja się piszę. Na 100% odpada u mnie termin poniedziałkowy i piątkowy.

[kiszot]

Aldach,a ty "kochany"?

[Aldach]

Może w czwartek, ale nie na sto procent. W każdym razie bardzo się postaram być.

[kiszot]

Może ktoś jeszcze dołączy do nas?

[adam16]

Dobrze by było ostatecznie ustalić datę do wtorku rana

[Aldach]

Proponuję czwartek ok 18.00

[adam16]

Mnie pasuje.

[kiszot]

I mnie też

[Aldach]

Umówione

[Doodeck]

Może i ja zdążę - zależy od warunków drogowych.

[kiszot]

No to czekamy na emigracyjnego Zagłębiaka

[adam16]

Nikt jeszcze nie składał relacji?
No to odbyło się, pocztąkowo bez gospodarza któren raczył się spóźnić.
Niestety Enter był zapchany młodzieżą ( takią raczej młodszą, na granicy nieletności). W związku z powyższym akcja została przeniesiona do Alfa.
Tam konsumowaliśmy Górnośląskie, za wyjątkiem pewnego spóźnialskiego któren ukaran został Harnasiem (tylko dlatego, że nie zauważono w pobliżu Warki Strong )
W tarkcie spotkania dowiedzieliśmy się nieco o nowościach wydawniczych z Katowickich Szopienic - nadającego nie do końca rozumiem bo zamaiast nadawać sms-owo, mógł przybyć na miejsce i osobiście przy piwie, dzielić się tymi informacjami.
W którymś momencie pewien nieletni obywatel zaczął się dopytywać o Ciocię-Cyborga więc nie pozostawało nic innego tylko umożliwić mu łączność - i w ten sposób powstał most Bytom-Wrocław

Impreza ogólnie udana tylko obsługa Alfa od godziny 21.00 zaczęła gasić kolejno światła, i gdzieś po pół godzinie stwierdziliśmy że chyba w ten dyskretny sposób (właśnie zgasło ostatnie światło ) daje nam do zrozumienia że idą Święta i chyba już czas do domu

[Doodeck]

Śmiem dodać, iż o obecności aparatu fotograficznego w swoim plecaku "gospodarz" raczył nas poinformować dopiero pod koniec spotkania. Dopiero wtedy kilkakrotnie zrobił z niego użytek. Czekamy na opublikowanie efektów.

Małe sprostowanie do wypowiedzi Adama16: nie "Ciocię-Cyborga", lecz "Ciocię Marcelinę". Tymek chyba jeszcze nie wierzy w Cyborgi...

PS. Udział wzięli (wg kolejności pojawiania się w umówionym miejscu):
- Adam16
- Doodeck
- Aldach, Aldona i Tymek
- Kiszot.
Nieobecni niech żałują .

[kiszot]

O tym aparacie to mi się przypomniało na koniec Mea culpa
Postaram sie cos wrzucic jak najszybciej.
ps.
Harnaś nie był tragiczny