6 stycznia 2006 - Administracja w Warszawie

[ART]

było przednio - dzięki za spotkanie - jak zawsze gromadka forumowiczów no i humor dopisały


Żą - jeszcze po staremu - Iron: "Gorące usta"

[kalifat]

Widzę, że ART wcześniej ożył na forum pomimo, że z Opola niż ja - pomimo, żem spod Żerania.
Było miło, tylko się piwo jakoś szybko w barze kończyło

Jutro postaram się zamieścić jakieś obsceniczne foty

[Shlangbaum]

było przednio - dzięki za spotkanie - jak zawsze gromadka forumowiczów no i humor dopisały

A kiedy doczekamy się tematu "Administracja w Krakowie", hmm?

[zythum]

Ekonomia okazała się słuszna. Po drodze jeszcze uświadomiłem pana w kwestii istnienia w Warszawie dwóch lokali warzących własne piwo.

Zythum, a wiesz że w Watrze jest kilkanaście wlepek Legii?

Vlepki srepki to tylko gadżety

[fteo]

A czemu na żadnym ze zdjęć w galerii nie ma ARTministratora?

[ART]

nie było go chyba na żadnym ze zdjęć bez Maggyka

[zythum]

ART siedzi z tyłu i pociąga za sznurki Pokazuje się tylko wtedy gdy trzeba odebrać jakąś nagrodę

[ART]

oj zaraaa pociągnę Cię za.... sznurek

[zythum]

za....banana? Ty figlarzu

[Maggyk]

A kiedy doczekamy się tematu "Administracja w Krakowie", hmm?

Już niedługo jest giełda, więc pewnie się nas doczekasz.

[Maggyk]

Dobra czas na podziękowania:

Jarkowi lat 12, jego małżonce i Hani za gościnę i próbę utuczenia mojego Admina, Karolinie i Wujciowi za podwózkę na twardzielski Tarchomin (po raz pierwszy zamiast panikowac w samochodzie sobie zasnęłam), Slavoyowi za to, że się nie przestraszył pojechał z nami na ten Tarchomin i pomagał nam rankiem w ruszeniu pojazdem (bez niego powrót do Opola trwałby znacznie dłużej), Ahumbie za wystrzałową etykietę (kto chce zobaczyć niech zajrzy na stronę sopisty, pozwolenie na zamieszczenie było), całej reszcie za super zabawę w weekend. A drogi Emesie następnym razem dzwonię, pamiętam o tym, że się wprosiłam

A teraz nagany. Na inspekcji nie stawili się m. in.
- becik
- darek 99
- kloss
- Zajka.
I nie ma, że boli chłopaki. Nie ładnie, oj nie ładnie.

[Małażonka]

Nie chcę robić za adwokata diabła, ale z pewnych (całkiem wiarygodnych) źródeł wiem, że Darka99 nie było w owym czasie w Warszawie....
Osobiście naganę zamieniłabym, na stanowcze ostrzeżenie