Jak poniedziałek to Bierhalle

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    #16
    Coś czuję, że pozostanę osamotniony w piątkowo-sobotnie posiedzenia w Bierhalle. Niestety ale nawet mniejsza cena piwa nie zmusi mnie abym zaczynał tydzień od piwa w ilości większej niz 1.
    Na piwo chodzę wtedy kiedy mam ochotę i raczej nie będę się kierować lokalowymi promocjami - co nie znaczy, że w któryś poniedziałek przez przypadek nie zajrzę - jest to w każdym bądź razie tylko kwestia chęci, a nie tańszego piwa.
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • zythum
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2001.08
      • 8305

      #17
      No cóż mnie po prostu nie stać na "normalne" ceny więc zmuszony jestem korzystać z poniedziałku choć też męczy mnie idea picia w tygodniu.
      To inaczej miało być, przyjaciele,
      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

      Rządzący światem samowładnie
      Królowie banków, fabryk, hut
      Tym mocni są, że każdy kradnie
      Bogactwa, które stwarza lud.

      Comment

      • dkrasnodebski
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.05
        • 2316

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
        No cóż mnie po prostu nie stać na "normalne" ceny więc zmuszony jestem korzystać z poniedziałku choć też męczy mnie idea picia w tygodniu.
        Ojcze Zythumie, to nie pij! Przyjdź i posiedź z nami. Zobaczysz, spodoba Ci się
        Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

        www.radoslawstolar.pl

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
          ....więc zmuszony jestem korzystać z poniedziałku choć też męczy mnie idea picia w tygodniu.
          Nie rozumiem - "zmuszony", "męczy"....robisz z siebie męczennika?


          Przez czysty przypadek znalazłem się dziś w Bierhalle przy okazji zakupów na małe co nieco, forumowy stolik zapchany że az w szwach trzeszczał....

          Konkrety - zamówiłem golonkę w promocji po której jest mi niedobrze i przy której nawet piwo nie smakuje, z wierzchu pięknie ładnie upieczona, w środku mięso twarde, niegotowane-niedosmażone, pierwszy raz w Bierhalle spotkałem się z taką kulinarna wtopą. Mało tego - oczekiwana była przez 40 mnut.....
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • banaszek
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2005.02
            • 617

            #20
            Łatwo Was będzie rozpoznać? Pozwolę sobie wprosić się na to spotkanie Stawiam kolejkę!


            Comment

            • banaszek
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2005.02
              • 617

              #21
              Sierota ze mnie... Dzisiaj przecież poniedziałek Ale następnym razem to ja stawiam


              Comment

              • zAjkA
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.12
                • 1089

                #22
                Ja własnie wróciłem. Piwko jak zawsze przednie. Szkoda tylko że dostępne były 3 rodzaje piwa bo nastawiałem się na więcej ale dobre i to. POzatym moją uwagę zwrócił Pan który miał na sobie super oldschool'owy sweter FOSTERS'A który bardzo mi się podobał
                Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu

                Comment

                • Ahumba
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🥛🥛🥛🥛
                  • 2001.05
                  • 9052

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik
                  Przez czysty przypadek znalazłem się dziś w Bierhalle przy okazji zakupów na małe co nieco, forumowy stolik zapchany że az w szwach trzeszczał....
                  Nie stolik, tylko pokoik VIP-owski.
                  A ponadto nie wiem, czy tylko informujesz, czy zazdrościsz , czy tak jak to kilka postów wcześniej ( i w innych tematach ) krytykujesz "pazerność" forumowiczów na sponsorowane ( w tym wypadku - promocyjne ) piwo


                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zAjkA
                  .
                  POzatym moją uwagę zwrócił Pan który miał na sobie super oldschool'owy sweter FOSTERS'A który bardzo mi się podobał
                  Nie zauważyłem
                  Ciekawe do której była impra, bo po 22-giej telefonicznie ścigał nas abernacka.
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                  znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                  Comment

                  • Małażonka
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.03
                    • 4602

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik
                    (...)Konkrety - zamówiłem golonkę w promocji po której jest mi niedobrze i przy której nawet piwo nie smakuje, z wierzchu pięknie ładnie upieczona, w środku mięso twarde, niegotowane-niedosmażone, pierwszy raz w Bierhalle spotkałem się z taką kulinarna wtopą. Mało tego - oczekiwana była przez 40 mnut.....
                    Niższe ceny, niższa jakość

                    Tak na poważnie - nie wiem co się stało, ale z trzech rodzajów dostępnych piw w Bierhalle wypijalne było tylko jedno - pils, a i ten idealny nie był - zrobił się płaski. Było to jednak jedyne piwo, które charakteryzowało się przynajmniej minimalnym nagazowaniem. Pszenicę po trzech łykach zostawiłam: kwaśny, wygazowany, cuchnący napój według mnie był obrzydliwy. Nieco lepiej prezentował się ciemniaczek - przynajmniej tak nie śmierdział, choć do pełni smaku brakowało mu bardzo, bardzo dużo....
                    I niestety, nie było to tylko moje zdanie. Przy naszym stoliku znalazła się jedna, jedyna osoba, której te wytwory smakowały...
                    Reasumując: mam nadzieję, że to jednorazowa "wpadka", a nie drastyczne obniżenie lotów...

                    Comment

                    • dkrasnodebski
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.05
                      • 2316

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zAjkA
                      POzatym moją uwagę zwrócił Pan który miał na sobie super oldschool'owy sweter FOSTERS'A który bardzo mi się podobał
                      Toś Ty chłopie Ahumbe widział. No ale skoro byłeś to się teraz tłumacz czemuś się nie przysiadł?
                      Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

                      www.radoslawstolar.pl

                      Comment

                      • dkrasnodebski
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.05
                        • 2316

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka
                        I niestety, nie było to tylko moje zdanie. Przy naszym stoliku znalazła się jedna, jedyna osoba, której te wytwory smakowały...
                        Reasumując: mam nadzieję, że to jednorazowa "wpadka", a nie drastyczne obniżenie lotów...
                        Ja mam tylko zastrzeżenia do pszenicy reszta była bardzo dobra.
                        Last edited by dkrasnodebski; 2006-01-17, 09:29.
                        Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

                        www.radoslawstolar.pl

                        Comment

                        • zythum
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.08
                          • 8305

                          #27
                          Ojojojojoj jak mnie głowa boli.
                          Wczoraj odwiedziłem trzy lokale: Watrę, BrowArmię i Bierhalle. Piwo najbardziej smakowało mi w BrowArmii. Tym razem niestety Bierhalle na końcu. Piwo - pils niezły ale bez goryczki, dunkel do wypicia ale płaski a pszenica ciepła, wygazowana i smakowała jak stara i z brudnych przewodów.
                          Ale sama impreza jak zwykle przednia. Jarek w ciągu jednego wieczoru przeżył wahadło nastrojów - od miłości do rozczarowania. Jarku - nie załamuj się masz jeszcze całe życie przed sobą
                          To inaczej miało być, przyjaciele,
                          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                          Rządzący światem samowładnie
                          Królowie banków, fabryk, hut
                          Tym mocni są, że każdy kradnie
                          Bogactwa, które stwarza lud.

                          Comment

                          • Małażonka
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.03
                            • 4602

                            #28
                            No rzeczywiście, spotkaniu (jak zwykle zresztą) patronowała normalność. Jarek lat 12 zapałał wielką miłością do jednej z kelnerek, ale jako nieśmiały chłopiec swoje wyznanie próbował przekazać jej na piśmie zamiast pieniędzy . Ponadto uświadomił Ojca Zythuma, że lada chwila będzie On już Dziadem Zythumem. I jak na dwunastolatka stanowczo za dużo pił

                            Comment

                            • becik
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍼🍼
                              • 2002.07
                              • 14999

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ahumba
                              A ponadto nie wiem, czy tylko informujesz, czy zazdrościsz
                              Informuję, nie jestem zazdrośnikiem


                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ahumba
                              czy tak jak to kilka postów wcześniej ( i w innych tematach ) krytykujesz "pazerność" forumowiczów na sponsorowane ( w tym wypadku - promocyjne ) piwo
                              Gdzie w moim poście odkryłeś krytykę?
                              Pisałem wyłącznie o sobie i moim własnym nastawieniu do poniedziałkowej obniżki, że nie jest dla mnie. Promocja jest dobra na dłuższe posiedzenie i napewno nie przy jednym piwie, mi to nie pasuje i jasno to określiłem, w poniedziałki piję albo nic albo mało, tak mam i tak będę mieć. Wpaść mogę co najwyżej na jedno.
                              A sama promocja nie zmieni moich bierhallowych przyzwyczajeń i napisałem to tylko w kontekście ze w piatek czy sobotę bedzie mniej znanych osób.
                              Zresztą, szkoda juz gadać.....
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              • iron
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2002.08
                                • 6717

                                #30
                                Tak dla porządku, to piliśmy piwo z dolnego baru. Szkoda, że nie wpadliśmy na to, by pójść na górę i tam kupić piwo - mielibyśmy odpowiedź na pytanie, czy to piwa obniżyły swe loty, czy instalacja na dole w barze jest po prostu brudna.

                                A spotkanie faktycznie bardzo ... normalne
                                Jak to mawia Dziad Zythum - nic nie zmądrzeliście
                                bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                                Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                                Rock, Honor, Ojczyzna

                                Comment

                                Przetwarzanie...