Jak poniedziałek to Bierhalle

[Marusia]

Po raz pierwszy też (o ile się nie mylę) zaserwowano nam aż cztery rodzaje piwa.

Po raz pierwszy w poniedziałek, bo jak byliśmy w sobotę też już były 4

[Twilight_Alehouse]

Po raz pierwszy w poniedziałek, bo jak byliśmy w sobotę też już były 4

Toż pisałem właśnie, że 4 były już w piątek

[dkrasnodebski]

A ja się wczoraj w Bierhalle skaleczyłem kuflem

[żąleną]

W ten poniedziałek będę miał rzadką okazję bezkarnego wpadnięcia do Bierhalle, więc zapewne z niej skorzystam.

[zythum]

Może i ja na jedno się skuszę

[dkrasnodebski]

Z tego co wiem będą też wspomniani przeze mnie Franekf i Lil. Weźta ich tam przygarnijta . Ja raczej nie dołączę bo wypadają mi akurat coroczne obchody Międzynarodowego Dnia Teatru

[żąleną]

Skuś się, Zythum, wafle ci przyniesę.

[żąleną]

Zythum i jak? O której możesz? 19? 20?

[zythum]

Po raz pierwszy tak się źle czuję, że muszę odpuścić piwo. Nie mogę iść na zwolnienie a nie dam rady podwójnej chorobie (nie oszukujmy się, nie wypiłbym dwóch piw więc do tego co mam doszedłby kac).

[docent]

(nie oszukujmy się, nie wypiłbym dwóch piw więc do tego co mam doszedłby kac).

Kac po bierhallowym piwie? Może powyżej dziesięciu się to zdarza? Wypróbował ktoś?

[dkrasnodebski]

Kac po bierhallowym piwie? Może powyżej dziesięciu się to zdarza? Wypróbował ktoś?

Wypróbował

[iron]

Zdarza się i po sześciu

My dziś odpadamy, zarówno z powodów finansowych jak i natłoku zajęć

[Archer]

Słuchajcie, nie lubicie Żywca bo jest niedobry, czy ze względów ideologicznych ?...

[Ahumba]

Słuchajcie, nie lubicie Żywca bo jest niedobry, czy ze względów ideologicznych ?...

Co prawda to nie miejsce na to, ale Ci odpowiem.
JA nie lubię, bo mi nie smakuję a nie piję ze względów ideologicznych

[Archer]

Ok, powiem Ci dlaczego pytam. Otóż jestem "starym" forumowiczem, nawet przeprowadziłem kilka warek własnego piwka. Jakiś czas nie udzielałem się na forum, bo pochłonęły mnie ine sprawy. Widzę, że spotykacie się cyklicznie, organizujecie giełdy, etc... Tak się składa, że od niedawna mam własną, maleńką, przytulną i fajnie położoną knajpkę. Pomyślałem zatem, że spróbuję Was zaprosić do odwiedzenia tego miejsca, może Wam się spodoba. Moglibyśmy organizować tam cykliczne, browarowe imprezy zamknięte.. Jedynym jednak problemem jest to, że z beczki (z różnych przyczyn) serwuję właśnie Zywiec...